Unholy Tavern - Rpg Online

Spock

Spartakus: Po chwili rozglądania się zobaczyłeś Tadż'a rozmawiającego z kilkoma strażnikami.

Trip: Budzisz się w swoim biurze. Obok stoi Skip oraz strażnik który cię obezwładnił.

Trip

Panicznie szukam miecza...

Spock

Trip: Miecz masz w pochwie przy pasie. Strasznie boli cię głowa i plecy. Leżysz na kanapie.

Trip

Na waszym miejscu bym mnie rozbroił... Ech... CO tu sie dzieje... odpowiadam trzymajac sie za glowe, starajac sie nie denerwowac zeby nie poglebiac bólu.

Spock

Trip: Pan i trzech strażników wywołaliście drobne zamieszanie na ulicach. Dostał pan solidnie w głowę i stracił przytomność.

Odpowiedział ci Skip.

Trip

Naprawde? Ciekawe... i co teraz? odpowiadam z lekka ironia w glosie.

Spock

Trip: Yyyy...To zależy od Pana Sierżancie. Ale ja proponuje sprawę uciszyć, tak jakby nic się nie stało.

Odpowiada Skip.

Trip

Uciszyc.... to ucisz jak tak bardzo chcesz odpowiadam starajac sie usiasc na kanapie - dopiero teraz odkrylem jak bardzo boli mnie rana na plecach.

Spartakus

Podbiegam do niego i pytam:Tadż widziałeś tu może (szepczę mu do ucha)Khalida??.Mówie tak by tylko on słyszał.

Spock

Trip: Dobrze wiec. Na ulicach nie bylo zadnej walki, zaden straznik nie zginal. Dobrze sie pan czuje?

Mowi Skip.

Spartakus: Chlopie, nie widzialem go od dwoch lat! On jeszcze zyje?

Odpowiada Tadz.

(Sorry za brak polskich znakow Smile

)

Trip

Taak... dlaczego pytasz? SKIP? odpowiadam ironicznie po czym dodaje probojac wstac To rozumiem ze nie chcecie mnie jako sierżanta?

Spock

Trip: Chyba nie mamy żadnego wyboru bo jest pan jedynym zawodowym żołnierzem w mieście.

Odpowiada Skip.

Trip

to powiedzcie mi dlaczego nikt sie nie stawwil? odpowiadam zrezygnowanym glosem

Spock

Trip: Bo nie wiedzieli?!

Odpowiada spokojnie Skip.

Rozmawiałem z chłopakami i nikt nic nie wiedział. Większość nawet nie wiedziała że mamy nowego sierżanta!

Dodaje po chwili elf

Trip

A jak wyjasnisz niepodstawne zaatakowanie pelnoprawnego mieszkanca imperium? odpowiadam wstajac podpierajac sie mieczem.