Unholy Tavern - Rpg Online

Znów przyczajam się za jednym z murów i bacznie obserwuję klapę do podziemi.

Dobrze. Postaram się- mówię. I zastanawiając się jaki krok podjąć dalej zmierzam w kierunku ruin zamku.

Moje zadanie polegało na sprwadzeniu niepokojących znaków w ruinach zamku. Sprawdziłem to miejsce. W podziemiach ukrywają się podejrzane osoby. Jestem pewny że ich zamiary nie są czyste. To oni byli ź ...

Gnał cwałem, oglądając się za siebie co chwilę aby sprawdzić czy już ogłosili alarm. Nie. Za jego plecami było cicho i spokojnie. Chyba nikt w zamku nie zauważył jeszcze jego nieobecności. Tentent kop ...

Raz napisałem opowiadanie. Właściwie to tak jakby fragment całej książki, ale już nie miałem pomysłu co ma stać się dalej. Umieszczę je w tym dziale.

Byłem tu już wcześniej i mieszkaniec tego domu dał mi pewną pracę do wykonania. Chciałbym o tym z nim pomówić.

Witaj. Czy mogę rozmawiać z panem domu?- pytam.

Wchodzę na posesję von Notluc i idę znaną mi już drogą do drzwi willi.

Po chwili zawiedziony , że nic więcej się nie wydarzyło zmierzam do domu rodu von Notluc żeby powiedzieć zleceniodawcy, o tym czego się dowiedzialem.

Szybko, ale po cichu wychodzę na górę. Na powieszchni staram się zostawić otwór takim jakim go zastałem przychodząc tutaj. Skrywam się za jednym z murów zamku. Gaszę pochodnię i chowam ją do tobołka. ...

czekam tam jeszcze chwilę i nasłucuję dalej. Po chwili oddalam się od drzwi i po cichu wycofuję się.

Powoli i bardzo cicho zbliżam się do drzwi. Zaglądam do środka przez dziurkę od klucza. Wstrzymuję oddech żeby lepiej słyszeć co się dzieje w środku. Jednocześnie jestem gotowy w każdej chwili odskocz ...

Idę wzdłóż korytarza. Rozglądam się po ścianach. Zastanawiam się jak długo będe musiał iść zanim dotrę do końca korytarza.

Schodzę w dół i oświetlam miejsce, w ktorym się znalazłem. Jestem bardzo ciekawy swojego odkrycia.

Odrzucam gałęzie i liście. Otwieram klapę. Wyjmuję pochodnię i odpalam ją krzesiwem. Zbliżam pochodnię do otworu i próbuję zobaczyć co się tam znajduje.