Unholy Tavern - Rpg Online

JA

Mężczyzna nie podnosi głowy... Siedzi tak chwilę w milczeniu aż w końcu mówi pod nosem: Nie dasz rady mi pomóc... To przerasta twoje możliwości... Nie chcę jeszcze na Ciebie ściągać dodatkowych problemów po czym bierze głęboki łyk swojego wina i zamartwia się dalej. W karczmie jest trochę klientów, większość z nich o czymś rozmawia dlatego też ledwo słyszysz co elf mówi do Ciebie.

Solve

Może, po prostu powiedz co ci leży na sercu ... A ja już zdecyduję czy mogę Ci pomóc Dlaczego wszyscy myślą że nie dam rady ! ?

JA

Mężczyzna siedzi jeszcze chwilę w bezruchu i milczeniu, aż w końcu podnosi głowę, bierze łyk wina i mówi: Wczorajszego dnia wędrowałem ze swoją kobietą po lesie szukając nowych ziół. Natrafiliśmy jednak na jakiś bandytów. Chcieli bym przyniósł im wszystkie swoje oszczędności bo inaczej zabiją moją ukochaną. Wzięli ją jako zakładnika i kazali mi wrócić z całym moim majątkiem. Wziąłem wszystko co miałem i poszedłem tam, lecz oni powiedzieli, że to za mało... rozzłościli się... i... bierze duży łyk wina po czym kontynuuje ze łzami w oczach: Zabili ją... Zabili moją najdroższą... Podobno próbowała uciec... Powiedzieli, że jeśli nie zdobędę dwustu złotych koron przez tydzień to wrócą też po mnie...

Solve

200 koron ... to dużo. Nie myliles się co do tego że nie jestem w stanie Ci pomóc ... Przykro mi. A może bys poszukal schronienia w gildii magów ? Szlak ... ciekawe co zrobil ze musi zaplacic 200koron ...

JA

Mężczyzna chwile się zastanawia, pociąga jeszcze kilka łyków i mówi smutnym głosem: Może i mógłbym, ale nie chce ściągać na nich kłopotów. Nie wyjściem jest schronić się gdzieś i zastawić innymi oraz być przyczyną wielu ofiar... Mi chodzi tylko o to by nikomu przeze mnie się nie stała krzywda i bym ja mógł jeszcze żyć...

Solve

Wydaję mi się że magowie nie dadzą się tak szybko wyeliminować. Móglbyś poglębić wiedzę i cieszyć się życiem, to nie bylby dla nich klopot, ponieważ poszukują czlonków do gildii. To moglo by być idealne wyjście dla ciebie Uśmiecham się z moej pomyslowości, ale również dlatego że ten czlowiek może tam naprawdę znaleźć schronienie.

JA

Mężczyzna zastanawia się nad tym co mówisz. W końcu odpowiada: Dobrze... Może jest to jakieś wyjście... Jeszcze dziś sie tam udam po czym dopił swoje wino. Siedzi jeszcze przy stoliku i rozmyśla najprawdopodobniej o swojej ukochanej. Wygląda na to, że był do niej bardzo przywiązany...

Solve

A czy móglbyś powiedzieć że przyszedles tam z mojej informacji ? Na imię mam Solve, wystarczy jak powiesz że od niziolka imieniem Solve.
Cieszę się, że moglem ci pomóc. Czasem i warto poradzić się kogoś ...
Żegnam. No to ladnie ... możliwe że zarobilem już 20 koron ... Może jeszcze zapytam się tamtych dwóch co wskazal ich karczmarz. Rozglądam się po tawernie w poszukiwaniu owych ludzi.

JA

Mężczyzna, którego namówiłeś na przystąpienie do gildii spogląda na Ciebie skina głową jakby chciał się pożegnać i zasmucony wychodzi z karczmy. Spoglądasz na stolik przy którym siedzieli i dostrzegasz, że nikogo przy nim nie ma. Widocznie podczas twojej rozmowy z elfem musieli opuścić już karczmę. Nie widzisz już nikogo, kto mógłby być potencjalnym kandydatem na członka gildii, jednak pozory czasem mylą...

Solve

Podchodzę do karczmarza.
Dziękuję, że mi pomogleś I podążam do gildii magów po zaplatę ... jak narazie 20 koron.

Solve

Znów wchodzę do karczmy. Rozglądam się po osobach będących wewnątrz. Mam nadzieję, że będą jeszcze wolne miejsca. Podchodzę do karczmarza.
To znowu ja. Są jeszcze wolne pokoje jednoosobowe ?

Horst

podchodzę do solve kiwam głową i dodaje
Dwuosobowe

JA

Rozglądasz się po osobach w karczmie. Jest tu sporo podróżników, którzy szukają noclegu i wypoczynku przy kuflu dobrego trunku. Podchodzisz do karczmarza, który kończy nalewać piwo dla jakiegoś krasnoluda po czym podchodzi do Ciebie i odpowiada: Witaj, tak są jeszcze wolne pokoje... Jednoosobowe są po trzy złote korony. Dwuosobowe po pięć złotych koron. Jaki sobie życzycie? I czy podać coś jeszcze? W karczmie panuje coraz większy tłok...

Solve

Niech będzie dwuosobowy. A czy móglbym prosić do tego 2 chleby i 2 mleka ? Jutro z rana szykuje sie wyprawa... Dodaję jakby mimochodem.

Horst

płace 3 złote korony.
resztę zapłaci przyjaciel
i udaję się na spoczynek.