Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 14:40, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Casper
- aha.. dobra - uczuliscie nieco zdenerwowany wzrok szefowej sklepu. - to co robimy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Sob 14:50, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- A skończyłaś już prace ? - zapytałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Sob 15:14, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wyciągam miecz i popycham ich mocą w kierunku okna... Jeśli ktoś przeżyje - powoli podchodzę blokując strzały i dobijam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 18:26, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Spock Taco
Skoro juz nie klei się wam rozmowa, GM postanawia wkroczyc.
Wychodzicie na ulicę i zmierzacie ku zatloczonej kantynie.
W koncu stajecie przed nią. Co chwile ktoś wchodzi i wychodzi, jest tłok i glośno w środku. POzostalo 2.10h do odlotu.
Casper
- Jeszcze 3h ,ale moge juz wyjśc.
Cody
Wszystkich odpychasz. Przytomny zostaje jeden, ale nie atakuje Cię. Chwieje się na nogach i trzyma opuszczony karabin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Sob 18:35, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Dobra więc popracuj jeszcze a ja teraz po oglądam jakieś ciuchy :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 18:41, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Casper
Po 30 minutach doznałeś poczwórnego deja vu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Sob 18:45, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Staram się zapanować nad jego ręką mocą i sprawić by z całej siły uderzył się karabinem w głowę. Jeśli to go nie ogłuszy ponawiam pchnięcie mocą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 18:46, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cody
Starczy. Udalo Ci się pierwszym sposobem. Koleś padl mordą na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Sob 18:53, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Staram się ich związać (papierem toaletowym xD). Przyprowadzam do łazienki kolegów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 18:55, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cody
Zwiazujesz ich papierem toaletowym i.... lol... przyprowadzasz kolegów do łazienki...
xD
Czekaj, GM leje ze śmiechu....
- Dobra Robota, Aven... ahhhaaa....hhaahhaha - Elefanov polozyl się ze śmiechu na podłodze, podobnie jak reszta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Sob 18:56, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
xD
-Teraz możemy być pewni że nie uciekną... Co z nimi zrobimy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 18:58, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cody
Po kilku minutach wszyscy wstali.
- Noo.. ekhm - Elefanov otarl łzy i rzekł: - To może... - Elefanov ponownie zaczął się dławic ze śmiechu i zdołał tylko wykrztusic: - przywal im szczotką klozetową... !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Sob 19:00, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Skoro nie mamy za wiele do roboty to może spróbujemy z nich coś wycisnąć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 19:01, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cody
Elefanov wstal, umył ręce i ochlapal twarz.
- Dobra, weźcie ich, a ja wezwe jakiś patrol. Czeka nas przedostanie się na linię wroga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Sob 19:03, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Biorę jednego i wychodzę z toalety. Kładę go na jakiś stół, a sam siadam na krześle. Czekam na ten patrol
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|