Unholy Tavern - Rpg Online

tAcO

-Witaj. Co Cię do mnie sprowadza?

Spock

-Pakuj się. Spadamy z tej planety. Załatwiłem transport. Masz jakąś kasę?

tAcO

-Mam 4000cr. Dokąd lecimy i dlaczego?
Zabieram kasę ze schowka.

Spock

-Dookoła wojna a ty się pytasz czemu spadamy z tej dziury? Na razie lecimy na Korelie. A potem się zobaczy.

tAcO

-Dobra, jestem gotów.
-Wychodzimy na zewnątrz.

Twoja kolej Ani.

Cody

-Eee...
Ruszam za nimi.

Anchar

Cody

Elefanov podchodzi do drzwi knajpy, po czym otwiera je z kopa i wrzuca granat dymny. Po tym zamyka drzwi i znow otwiera.
- Nikogo nie ma.... ?
Weszliscie do opustoszalego baru.
- Cody, wejdz no zobacz, kto jest w toalecie. Jak ma bron, to zastrzel.

Taco Spock

Wychodzicie na zewnątrz.
To znaczy na ulicę.
Slyszyscie odglosy strzałów, wybuchów itp.

Spock

Pozostalo do odlotu 2h 30 minut.

Casper

Więc wchodzę do środka
- Cześć Giny - mówie - jak tam się pracuje ?

tAcO

-Dobra Spock, to gdzie jest ten twój transport?

Spock

-Za niecałe 2,5 godziny musimy być w barze koło astroportu.

Cody

Przygotowuję karabin i idę do toalety. Jeśli nikogo nie ma - zaczynam sprawdzać wszystkie kabiny...

Anchar

Cody

xD

Z dwoch kabin wyskakuje trzech Trandoshan w mundurach Haa'sowych. Oczywscie uzbrojeni. Stoisz w "drzwiach" do umywalek.

Casper

- w porządku. 10cr/h.

Casper

- A ja zarobiłem 50 już ale tamci bandyci wszedli i musiałem wyjść

Anchar

Casper

- Jacy bandyci ?

Casper

- Ci którzy ns wtedy na padli jak uciekliśmy taksówką, po dyskotece