Unholy Tavern - Rpg Online

Cody · Wysłany: Nie 22:30, 23 Mar 2008 Temat postu:

Wzywam pomoc przez komunikator (dokładniej policję), podaję swoje namiary. Staram się lecieć zygzakiem i wlecieć w jakąś wąską uliczkę po czym zlecieć na dół, tak żeby zgubić trop. Lecę w kierunku Bazy Generałów.

Anchar · Wysłany: Nie 22:41, 23 Mar 2008 Temat postu:

Cody

W takim razie musisz zawrocic.
Skrecasz w mniejszą ulice.

Zza rogu wylatują 4 radiowozy i rozpoczyna się lewa strzelanina.
Co jakis czas obrywasz.
Skret kolejny i nurk.
Chwilowo zgubiles wszystkich, jednak jedna furgona nadal Ci siedzi na ogonie.

Wyjezdzasz w koncu z tej uliczki na większą ulicę.

Coś spada Ci na dach.

Cody · Wysłany: Nie 22:46, 23 Mar 2008 Temat postu:

Nurkuję jeszcze raz lecąc jak najbliżej do ziemi. Przez kilka sekund lecę do góry nogami po czy wracam do normalnej pozycji. Staram się zbliżyć do Bazy Generałów. Zniżam maksymalnie odległość między furgonem a 'podłogą' i wyskakuję z niej.

Anchar · Wysłany: Nie 23:00, 23 Mar 2008 Temat postu:

Cdy

Buch.

Wypadles z furgona, nad Tobą przeleciala druga.

Kilkanaset metrow dalej zatrzymala się.

Cody · Wysłany: Nie 23:04, 23 Mar 2008 Temat postu:

Cudnie, ale gdzie jestem ? Koło bazy Generałów ?

Anchar · Wysłany: Nie 23:07, 23 Mar 2008 Temat postu:

Cody

1km od niej.
Z furgony wyskakuje 3 gostków.

Cody · Wysłany: Nie 23:09, 23 Mar 2008 Temat postu:

Odpalam jetpacka i miecz świetlny. Lecę w kierunku Bazy Generałów.

Anchar · Wysłany: Nie 23:11, 23 Mar 2008 Temat postu:

Cody

Uciekasz.

Wkrotce dolatujesz do bazy generalow, jednak twoj jetpack zakończyl zywot.

Cody · Wysłany: Nie 23:12, 23 Mar 2008 Temat postu:

Wbiegam do środka i zamykam za sobą drzwi. Rozglądam się i szukam pierwszego lepszego gościa.

Anchar · Wysłany: Pon 10:43, 24 Mar 2008 Temat postu:

Cody

Widzisz Elefanova.

Cody · Wysłany: Pon 11:14, 24 Mar 2008 Temat postu:

Podchodzę do niego.
-Dobry... Przed Bazą jest jakichś trzech... eee.... nie najmilszych Miśków, o ile już się nie zmyli plus furgonetka. No i... jestem trochę ranny

Anchar · Wysłany: Pon 11:17, 24 Mar 2008 Temat postu:

Cody

Elefanov podbiegl.
Wzial Cie pod pache i zaniosl do skrzydla szpitalnego.
- Ej, ty ! - krzyknal do kogos - Patrol w promieniu 5 km, mamy gang na glowie !

Wkrotce Cię zaniosl do szpitala.
Zdjeli z Ciebie zbedne rzeczy: Jetpack, kamizelkę i pistolety xD
- To nic powaznego.
Opatrzyli Ci ranę : prawe ramie i prawe udo z kolanem.

Cody · Wysłany: Pon 11:18, 24 Mar 2008 Temat postu:

-No tak... A co z moim jetpackiem ? Świeży, dzisiejszy prosto ze skelpu...

Anchar · Wysłany: Pon 11:19, 24 Mar 2008 Temat postu:

Cody

- Nie zajmuj się tym... wyjdzie z tego ?
- Nie wiem, chyba.. - odparla pielegniarka, po czym parsknęła smiechem.

Cody · Wysłany: Pon 11:21, 24 Mar 2008 Temat postu:

-Co będzie z jetpackiem pytam się! Powiedzcie że wyzdrowieje! Albo... Dajcie nowego...
Uśmiechnąłem się chciwie.