Unholy Tavern - Rpg Online

Anchar · Wysłany: Nie 22:27, 09 Mar 2008 Temat postu:

Taco

Wchodzisz do srodka.
Zadbany lokal, kilka stolikow, narazie siedzi tylko jedna osoba i popija kawke przy gazecie.

tAcO · Wysłany: Nie 22:28, 09 Mar 2008 Temat postu:

Podchodzę do lady.
-Przepraszam, mogę dostać jakieś menu?

Anchar · Wysłany: Nie 22:28, 09 Mar 2008 Temat postu:

Taco

- Tak oczywiscie - rzekla pani i dala Ci kartę.

tAcO · Wysłany: Nie 22:30, 09 Mar 2008 Temat postu:

Przydałoby się coś z mięchem, coś, co da mi siły. I jakiegoś powerade' a Very Happy

Anchar · Wysłany: Nie 22:31, 09 Mar 2008 Temat postu:

Taco

- Mamy befsztyk. I kawkę pobudzającą mocną.

tAcO · Wysłany: Nie 22:32, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Poproszę. Tylko taką siekierę.

Anchar · Wysłany: Nie 22:33, 09 Mar 2008 Temat postu:

Taco

Po chwili otrzymujesz to, co zamowiles.

tAcO · Wysłany: Nie 22:33, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Jem szybko, tylko tak, żeby nie dostać czkawki i cisnę do stoczni.

Anchar · Wysłany: Pon 11:58, 10 Mar 2008 Temat postu:

TAco

Uwzgledniajac twoje dobre maniery, placisz pani 20 cr i udajesz się do stoczni.

Wkrotce (bo po 12) dochodzisz do stoczni.
Praca wre, slonko swieci i na wstepie zagaduje Cie ten sam dealer.
- Witam pana. Mysliwiec juz czeka. - wskazal na stojący obok lsniący czerwony, zgrabny myśliwiec.

Cody · Wysłany: Pon 23:03, 10 Mar 2008 Temat postu:

Upewniam się że dobrze umieściłem ładunek i dołączam do kolegów.
-Dokąd teraz ?

Anchar · Wysłany: Wto 18:58, 11 Mar 2008 Temat postu:

Cody

- Jeszcze do zbiornikow paliwa.
Weszliscie do srodka.

Jestes na tyle grupy naturalnie. Weszliscie do waskiego korytarza.
- Wróg !! - krzyknal ktos
Nagle uslyszales strzaly z przodu.

Cody · Wysłany: Wto 19:20, 11 Mar 2008 Temat postu:

Uruchamiam miecz świetlny i rzucam się do przodu. Staram się biec bokiem i znaleźć za wrogiem.

tAcO · Wysłany: Wto 22:49, 11 Mar 2008 Temat postu:

Podchodzę do myśliwca przejeżdżając ręką po karoserii, oglądam go trochę, po czym zbliżam się do dealera wyciągając pliczek i wystawiając rękę.

-Więc ile to cudeńko miało mnie kosztować?

Lord Tomel · Wysłany: Śro 19:29, 12 Mar 2008 Temat postu:

Anchar · Wysłany: Śro 20:09, 12 Mar 2008 Temat postu:

Cody

Masz problem, bo wrog stoi za rozrzuconymi beczkami.
Wasza grupa cofnela się za drzwi z ktorych wyszliscie.
- Dobra, to jak ? Jest wąsko. Musimy coś zrobic.

Taco

- 200 000 cr.

Tomel

Wychodzisz z mieszkania, uprzedno ZAMYKAJĄC JE. (ostatnia pomoc Gma', nie mowie juz o braku cytatu sprzed iluś stron).

Bespin. Trwają tu jeszcze walki spowodowane zamachem na ambasadę Yavinu.
Na swojej ulicy dostrzegasz cichy, maly pubik pod nazwą " u Carlosa".