Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sir Rupert
Wieśniak
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:43, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Ok, to wracamy na odpoczynek.
Przygotowuję się do lądowania w okręcie lloll.[/b]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sir Rupert dnia Wto 20:44, 26 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 20:48, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Sir Ruperrt
xD
Ladujecie w okrecie Ancharova.
Wszyscy juz wyszli ze swych mysliwcow i zaczeli chlac na umór.
Wkrotce pojawily się Lambdy, ktore moga odwiezc Cię do domq.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir Rupert
Wieśniak
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:54, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Idę też trochę żłopnąć (1,5 kieliszka) i idę do Lambdy. I mówię:
-Dokąd będzie ten lot?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 20:54, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Rupert
- Coruscant
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Wto 20:54, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Eh nie mamy wyboru. Albo się ugotujemy albo spróbujemy coś zrobić.
Kieruję się do miejsca wybuchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir Rupert
Wieśniak
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:55, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-To w porządku.
Siadam z tyłu i przygotowuję się do lotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 20:56, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cody
Idziecie. Przed siebie.
Nagle slyszysz warkot silnikow mysliwcow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Wto 20:58, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Przykrywam siebie i R2 swoim płaszczem, kładę się na ziemi i wyglądam w kierunku warkotów. Jeśli rozpoznam Republikańskie myśliwce wyskakuję z miecza, odpalam miecz świetlny i robię cokolwiek żeby przyciągnąć ich uwagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 21:01, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cody
Wziiiiiiiiiiiiiiuuuuuum....
WZJUM...
Skaczesz, bo to X-wing. Dymi i jest w oplakanym stanie. Gdy zapewne dostrzega Ciebie, robi kolko i powoli osiada na nierownej, czarnej powierzchni.
Z srodka wychodzi wyblakly Quarren. Wyglada, jakby mial zaraz wykitowac. Ledwo trzym się na nogach.
Sir Rupert
Wsiada jeszcze kilka osob i po kilkunastu minutach dolatujecie do Bazy Generalow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir Rupert
Wieśniak
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:02, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wychodzę i idę do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Wto 21:03, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Podchodzę do niego i przytrzymuję, gdyby miał spaść.
-Nic ci nie jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Wto 22:02, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Więc kiedy będą te treningi - mówie po czym dodaje - miałem papiery ale musiałem je gdzieś zostawić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 22:08, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Sir Rupert
Idziesz do mieszkania. Wkrotce bez przeszkod docierasz do niego.
W twym holoczyms tam jest wiadomosc.
Cody
- Nieee.... eee... - koles widac jest bliski zejścia. - Kk...gkg...Gaz... rozbiła się Lambda... Reszta zginęła... tylko... tylko ja uciekłem. - Quarren oparl sie o kadlub, po czym zjechal i usiadl na ziemi. Po czym jął kontynuowac, nieco z wiekszą swobodą. - Ten... ten... krazownik jest.. nie wiem czyj... On nas wszystkich pozabijał... - po chwili zworcil glowe na Ciebie - w kabinie ... jest baniak wody...
Casper
- Dowiesz się na ziemi, ale za 3 dni. Idz odpocząc. Na dole co 10 minut przylatuje Lambda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anchar dnia Wto 22:09, 26 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cody
Mędrzec
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze stołka
|
Wysłany: Wto 22:18, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Jasne.
Wyciągam z kabiny wodę i podaję ją żołnierzowi.
-Trzeba wezwać pomoc. Nie pomieścimy się w tym X-Wingu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anchar
Arcymistrz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 22:20, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cody
- Nooo... dzieki - Quarren wychlupal troche wody. Macie 5 l, zatem nie pozyjecie dlugo. - Nie wiem, czy moj aparat komunikacyjny jeszcze dziala... robot moj sie spalil doszczetnie, praktycznie te kilometry utrzymalem sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|