Unholy Tavern - Rpg Online

Anchar

Gimlos

Nagle zaczepia Cie jeden Trandoshanin.
- Ej, maly ! CHcesz zarobic ?

Gimlos

-Do mnie mówisz? Chętnie bym zarobił, co jest do zrobienia?

Cody

Jeśli ktoś mam mi coś do powiedzenia to słucham, jeśli nie odchylam na chwilę kabinę i głaszczę Zdenka po górnej pokrywie czujnikowej po czym startuję. Czekam na jakieś dokładniejsze informacje co do tego co mam robić...

Anchar

Gajmlos

Tak, zabij tego polityka. A zarobisz 30000cr.
Trandoshanin pokazuje Ci zdjecie.

Cody

Wzium.
Wylatujecie.
Przed wami do zniszczenia Tylny, ten duzy, niszczyciel Haa'sa. Sam Haa's tam siedzi.
Towarzyszy wam eskadra Y-wingow "CentroLewicowi" i 2 eskadry Tie-Interceptor -"Socjaldemokraci"

Gimlos

-Mi pasuje. Rozumiem że znajduje się tu na Bespin. Wiadomo coś gdzie mieszka? Do kogo mam się zgłosić po nagrodę?

Spock

-Nie wiem o co wam chodzi. Przecież się nie ruszam. I po co niszczysz ściany?

Wzmacniam tarczę która cały czas mam przed sobą.

Anchar

Gimlos

- Do mnie - Trandoshanin dal ci wizytówkę. Po chwili grupa wyszla.

Spock

- Wylacz tą tarcze xD
a tak na serio, to:
Zauwazyles lekkie zdziwnenie.
- Czego tu szukasz ?

Cody

-Dobra. Polecimy prawą stroną, mijając nasze statki i 1 linię Haas'a. Podzielimy się na 2 grupy:

(A=A-Wing
X=X-Wing
Y=Y-Wing
J=Ja
I-Tie-Interceptor
*-odstęp między oddziałami)

--->tył

.......X.I........ ******************* .....I.....X.....
.I.A.Y.Y.A.I ******************* A.Y.Y.Y.A.I
......I..J..I...... ******************* ......I..I..I......
....X.......X.... ******************* ...X........X....
........A......... ******************* ........A..........

--->przód

...Rozdzielimy się, na (oddział wschodni i zachodni [mój] ) i wlecimy między mniejsze krążowniki (a właściwie pod nie - tak żeby nie zwracać większej uwagi. Gdy będziemy już w czwartej linii postaramy się nadal pozostać niezauważeni i tak jak poprzednio przelecimy pod krążownikami. Będziemy kontynuować taki przelot tak długo jak to tylko możliwe i wynurzymy się za Głównym statkiem Haas'a (ostatnia linijka) gdzie znów się połączymy. Y-Wingi rozwalą mostek, potem weźmiemy się za pozostałe krytyczne punkty. Powodzenia.

Trip

(tylkio sprawdzalem dokad moge sie posunac ;])

Nie mogąc zapomnieć o ostatniej walce z Sithami udaje sie do miejsca starcia , tam gdzie ten statke byl.

Anchar

Cody

Wzium.
Juz po pierwszej linii (badz linijce) napotkaliscie na gęsty ostrzal spod kadlubow.
NArazie nikt nie ucierpial, ale wasz szyk szybko stal się nieregularną masą.

Trip

Jest pusto...
Nikogo tu nie ma. Nikt Cie nie zaskakuje i nie odcina (jeszcze) glowy.

Trip

Rozglądam się dokładnie: zawirowania mocy? są okna w budynkach przez ktore mozna by ogladac uliczke? jak nic nie ma przechadzam się dookoła

Anchar

Trip

Prowokując stale los, nic cie nie nachodzi, nie obcina glowy, nie zabija, nie miazdzy, nie masakruje, nie cwiartuje, nie dezaktywuje, nie polaryzuje, nie pali, nie chlodzi, nie laskocze, nie drapie, nie kluje, nie boli.

Cody

-Rozproszyć się, ale zostać pod kadłubem. Zwiększyć moc silników!
Chwytam za drążek i odchylam go maksymalnie w lewo. Zwiększam moc silników.
-Jeśli napotkamy myśliwce - powracamy do pierwotnego szyku.

Anchar

Cody

I tak się stalo...
Przed wami dobrze ustawiony szyk Interceptow i Tie Fighterow. Na 'bokach' szylu znajdują sie bezzalogowe mysliwce TIE. Tie Droid.
Daly ognia !

Cody

-Wracamy do pierwotnego szyku! Osłaniać Y-Wingi! Ognia!
Kieruję się na swoje miejsce. Ustawiam funkcję strzału na 4. Przytrzymuję przyciski laserów, lekko przechylając drążek, raz w lewo, raz w prawo aby uzyskać zasięg trafienia ok. 75 stopni.