Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Slayer
Mieszczanin
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 0:33, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Co to jest ??? Mam nadzieję, że nie żadna świństwo, po którym padnę trupem ??? A z resztą... Również piję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 0:37, 06 Sty 2008 Temat postu: :/ |
|
|
Co ta ma byc Khalid??dziwnie smakuje.Robię kwaśną minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Slayer
Mieszczanin
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 0:38, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Oj, chłopcu nie smakowało ??? Nie wierz chyba jak smakuję orcza lub goblińska krew ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 0:39, 06 Sty 2008 Temat postu: :D |
|
|
Lepiej nic nie mów dzikusie idz pij tą swoją krew a do mnie się nie odzywaj kurduplu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Nie 0:39, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Czujecie lekkie mrowienie w kończynach. Po chwili wraca wam czucie.
Spartakus na górę, zaraz tam przyjdę.
Słychać delikatny metaliczny dźwięk i z zaciśniętej pieści mężczyzny w płaszczu wystaje 20 centymetrowe ostrze. Celuje nim w stronę Slayer'a
A ty wyjaśnij mi co ktoś twojego pokroju robi w moim mieście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 0:43, 06 Sty 2008 Temat postu: :D |
|
|
Idę na górę do pokoju Serilli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Slayer
Mieszczanin
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 0:45, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Rozciągam sie...Więc to Ty rządzisz ? Tak jak mówiłem chciałem tutaj odpocząć i trochę zarobić nim wyruszę w dalszą podróż, zaznałem już tutejszej gościny i chyba jednak tu nie zastanę, bo kolejna osoba nawinie mi sie pod topór...Biorę głęboki wdech. Skoro wiesz jak mnie zwą to teraz Twoja kolej, aby się przedstawić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Slayer dnia Nie 0:45, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Nie 0:51, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spartakus: Gdy wszedłeś do pokoju Serilli dziewczyna była już ubrana. Szybko podbiegła do ciebie i zapytała:
Co sie stało?
Patrząc na twoja nogę.
Slayer i Trip: Powiedzmy, że jestem dobrym duchem tego miasta. Jeśli potrafisz być lojalny to możesz mi się przydać. Ta propozycja sie tyczy was obu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spock dnia Nie 0:54, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Slayer
Mieszczanin
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 0:56, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrym duchem powiadasz. Jeżeli chcesz zyskać moją lojalność to skłoń tego nędznika, aby mnie przeprosił. Wtedy pogadamy o lojalności. A teraz pozwólcie, że udam się na spoczynek, jestem już zmęczony tym całym zamieszaniem Wstaję z krzesła i sięgam po topór, plecak i spirytus.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Slayer dnia Nie 0:58, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 0:58, 06 Sty 2008 Temat postu: :D |
|
|
Nic takiego mała sprzeczka na dole nie idz tam zaraz przyjdzie tu Khalid przynieś jakąś sierkę bo mocno krwiawię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Nie 1:08, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spartakus: Usiądź na łóżku zaraz się zajmę ta rana. Wiem ze mistrz tu jest przyszedł wcześniej i kazał mi sie ubierać.
Dziewczyna podbiegła do jednej z szafek i wyjęła bandaże.
Slayer: Z jakiego klanu jesteś? Gdzieś słyszałem twoje imię? Wiesz może dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 1:10, 06 Sty 2008 Temat postu: :D |
|
|
Cholera ale krwawi,(jeszcze się spotkamy krasnoludzie a wtedy zginiesz).Szepczę pod nosem (mój szept jest w nawiasie;])
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Slayer
Mieszczanin
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 1:13, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To już nie ważne z jakiego... Mogłeś je słyszeć chociażby od podróżnych, którzy słyszeli jak opowiadałem o moich czynach w innych gospodach. Słynę z wielu walk stoczonych z orkami i goblinami, jak i również z bójek w karczmach. Niech Bogowie mają w opiece tych, którzy nawineli mi sie pod topór.Uśmiecham się i wyszczerzam zęby. Możecie mnie wtrącić za kratki, jeżeli uważacie, że sprawiam zagrożenie, ale dajcie mi się w końcu iść przespać, miałem dziś ciężki dzień, nie licząc tej bójki... Zakręcam butelkę ze spirytem i wkładam do plecaka, który następnie zakładam na plecy, po czym chwytam topór w dłoń i czekam na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Slayer dnia Nie 1:25, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Nie 1:25, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spartakus: Siadaj i nie wierć się. O boże z kim ty się tam biłeś? Z rzeźnikiem?
Dziewczyna stara się dokładnie owinąć twoja nogę bandażem aby zatamować krwawienie.
Slayer: Taki butny i dumny a pokonała go mała igiełka. Ja nie rozmawiam z kupcami i wędrowcami. Rozmawiam tylko z tymi którzy na to zasługują. A o tobie...Jak wy krasnoludy to nazywacie? Zabójca?...słyszałem z innego źródła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Slayer
Mieszczanin
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 1:30, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie małą igiełka i to jeszcze z nienacka... To jest według mnie nie do przyjęcia, żeby w ten sposób rozprawiać się z innymi ! Większość z was szuka najłatwiejszych sposobów na rozprawienie się z przeciwnikiem, mój sposób to walka ramię w ramię, a nie bawienie sie w podchody i wbijanie komuś noża w plecy... Jestem ciekaw od kogo dowiedziałeś się na mój temat "duchu" ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|