Unholy Tavern - Rpg Online

JA

Ściany wydają się być bardzo solidne, a ołtarz nie do ruszenia. Widzisz kilka par drzwi, ale każde prowadzą do jakiegoś pomieszczenia. Do czytelni, pokoju gdzie są sprzedawane mikstury i do takiego, gdzie kapłani udzielają pomocy medycznej. Nie dostrzegasz nigdzie wejścia do podziemi. Może jest doskonale ukryte? A może schowane pod wpływem jakiejś magii? A może po prostu znajduje się gdzieś indziej?

Kelk

Wchodzę do czytelni i dokładnie rozglądam się po tym pomieszczeniu. Mam nadzieję spostrzec tu coś więcej niż opasłe i stare woluminy.

JA

Wchodzisz do małej biblioteki. Wkoło widzisz wiele regałów z różnymi księgami. Chodzisz szukając czegoś więcej, lecz jedyne co znajduje się tu poza książkami to dwóch kapłanów. Jeden coś czyta, natomiast drugi chyba jest tu by pilnować porządku. Jesteś przekonany, że znalazłbyś tu jakąś książkę dla siebie

Kelk

Zaczynam przyglądać się książkom. Może znajdzie się tu jakaś dotycząca planu budynku świątyni, gdzie zobaczę jak dostać się do podziemi.

JA

Przeglądasz książki, lecz nie ma tu żadnych dotyczących planu budynku. Jest sporo dotyczących filozofii, wierzeń oraz historii. W końcu jeden z kapłanów widząc, że czegoś szukasz podchodzi do Ciebie i mówi: Witaj... Czy mogę Ci jakoś pomóc? Szukasz jakiejś konkretnej książki? ten elf wydaje się być miłym i uprzejmym

Kelk

Witaj. Tak. Pilnie poszukuję wejścia do podziemi świątyni. Czy możesz mi pomóc? pytam z nadzieją w głosie.

JA

Kapłan uśmiecha się lekko i mówi: Oferując Ci swoją pomoc miałem raczej na myśli pomoc w doborze odpowiedniej książki. Do podziemi ma dostęp tylko kilka osób i nie jestem jednym z nich. Nikogo więcej tam nie wpuszczają. Nawet nie łudź się, że tam wejdziesz...

Kelk

Uśmiecham się zdziwiony własną naiwnością. Mówię Nie, dziękuję. Żegnam i wychodzę. Idę do Gildii magów

Groch

Jako ochroniarz Vurkiela,idę za nim i siadam obok niego.Nie modlę sie lecz rozglądam się po świątyni.

JA

W świątyni jest kilka osób. Wyglądają na skupionych. Jest też kilka kapłanów i kapłanek, to oni opiekują się świątynią. Podobno kilku kapłanów z tej świątyni jest naprawdę potężnych. Siedzisz i przyglądasz się malowidłom na ścianach świątyni. Są tu już od wielu lat, ale robią naprawdę wielkie wrażenie. Ktoś, kto je malował musiał znać się na swym fachu. Tymczasem twój przyjaciel ciągle siedzi zamyślony...

Groch

Przyglądam się mu jego sylwetce i prubóję wywnioskować kim jest wojem,magiem a może zwykłym mieszkańcem.Patrze też na jego ekwipunek .

JA

Ma na sobie długą ozdobną szatę, więc nie wiesz co kryje się pod nią. Na głowie kapelusz z wielkim rondem, a przy pasie pochwę na jakieś ostrze. To najprawdopodobniej zwykły miecz, choć dobrze wykonany i z trochę ozdobioną rękojeścią. Vurkiel ma też plecak, który wydaje się być wypchany prawie po brzegi. W końcu kończy swoją modlitwę i odchodzi. Kieruje się do wyjścia ze świątyni, z powrotem na ulice miasta.

Groch

Wychodzę z świątyni i ruszam za Vurkielem na Ulice miasta

Solve · Wysłany: Nie 10:38, 09 Mar 2008 Temat postu:

Przystaję przed świątynią i szukam wzrokiem jakiegoś kaplana lub kaplanki. "Oni tu zawsze sluża pomocą..."

JA · Wysłany: Nie 17:35, 09 Mar 2008 Temat postu:

Dochodzisz do świątyni i przystajesz na chwilę. Widzisz jak wrota świątyni otwierają się i wychodzi z nich jakaś młoda kobieta. Jej szaty wskazują na to, że jest kapłanką. Rozgląda się przez chwilę i rusza powolnym krokiem przed siebie. Zastanawiasz się, czy znajdzie chwilę żeby Ci pomóc...