Unholy Tavern - Rpg Online

JA

Starzec: Tak... Kręcą się po mieście, często ich widuje, ale mam za mało sił, aby coś wskórać. Nie wiem jakbym mógł Tobie pomóc? Jestem już przecież stary i nie nadaje się do walki.

Diuk

Chodzi o to, byś mnie nauczył tego, co ty potrafisz... patrze na niego uśmiechając się ...jeśli jednak się nie zgodzisz, będę musiał szukać innego sposobu, walki z nimi.

JA

Starzec zamyślił się i po chwili milczenia odpowiedział: Hmm... Mógłbym nauczyć Cię kilku rzeczy ale to wymaga czasu i doświadczenia w walce, czego tobie chyba trochę brakuje...

Diuk

Jeżeli nie chcesz pomóc, powiedz to od razu...z tego co wiem, już raz chyba pomogłeś, więc czemu teraz, nie chcesz pomóc rękami innych??

JA

Starzec mówi lekko poddenerwowanym głosem: Ja jestem za słaby by pomóc sam, a żeby pomóc przez Ciebie, potrzeba czasu... Czy uważasz, że można tak po prostu nauczyć się wszystkiego? Ja pogłębiałem swą wiedzę i zdolności całe życie. Mogę pomóc Ci w treningu ale jak już nadmieniłem potrzeba na to czasu, determinacji i więcej doświadczenia.

Diuk

Doświadczenie można zdobyć, czas jeszcze chyba jest, a zapału mi nie brak... Więc jak będzie?? pytam patrząc prosto w oczy starcowi

JA

Starzec zamyśla się i mówi: Zatem dołącz do gildii wojowników. Niech to będzie testem czy się nadajesz, a przy okazji tam też się trochę nauczysz. Potem zajmę się już tobą osobiście jeśli nadal będziesz chciał

Diuk

No dobrze niech Ci będzie...jeszcze się do Ciebie zgłoszę po czym się do niego uśmiecham i dochodzę, a na odchodnym mówię do niego Do zobaczenia

do gildii wojowników

Diuk

szukam karawany, która zmierzałaby do tego fortu, o którym mówił mi Xal

JA

Sam zastanawiasz się co Cię skłoniło, by szukać karawany na rynku. Chwile się zamyślasz i sam się do siebie uśmiechasz. W końcu karawany są w tym mieście przy postoju dla nich przeznaczonym...

Diuk

po tym fakcie udaje się do...

do postoju dla karawan

Balazet

Po wejscu do miasta znalazlem sie na rynku. Patrzac wystraszonymi oczami szukalem zeczliwego mi pana. Zapytalem przechodnia gdzie moge znalesc prace i nocleg.

JA

Na rynku było wiele osób. W końcu zaczepiłeś pewnego mężczyznę, który odpowiedział na twoje pytania: Nocleg znajdziesz w karczmie "Pod tygrysim skrzydłem" lub jeśli nie jesteś przywiązany do sowich kosztowności lub znudziło Ci się życie to możesz spróbować również w "Unholy tavern". A jeśli chodzi o pracę, to zawsze w gildiach mają jakieś zlecenia. Czasem również na tablicy ogłoszeń lub w ratuszu.

Balazet

Bardzo dziekuje. Po chwili odchodze. Wchodze do Karczmy.

Sarven

Chodzę po rynku. Rozglądam się, z nadzieją że dostrzegę coś podejrzanego. Szukam także miejsca, skąd mógłbym popatrzeć na cały plac z góry.