Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Solve
Arcymistrz
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraina Zgromadzenia
|
Wysłany: Pon 16:28, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wchodzę niepewnym krokiem do karczmy. Przedtem ściągając kaptur z glowy. Staram się nie wyglądać na specjaliste w moim fachu .... W każdym razie, po dokladnym dyskretnym obejrzeniu zarówno pomieszczenia jak i osób siedzących przy stolikach - podchodzę do baru za którym stoi karczmarz. Pogodnym glosem mówię :
Witaj karczmarzu, chcialbym prosić o trochę strawy i kufel piwa, aby ogrzać się w te zimne popoludnie...
Są u was jeszcze wolne pokoje ? Dopiero przybylem do miasta i chcialbym przenocować w porządnym miejscu.
Po czym staram się wybrać najmniej oświetlony stolik, i mieć w miarę widok na wszystkie osoby w karczmie. Podchodzę do stolika i zasiadam oczekując posilku i piwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 17:44, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Karczmarz wita się z Tobą i po chwili podchodzi z kuflem piwa, który stawia na stoliku i mówi: A do tego ma być jakieś mięso, ser, czy może zwykły chleb?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solve
Arcymistrz
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraina Zgromadzenia
|
Wysłany: Pon 17:48, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Chleb wystarczy dziękuje - uśmiecham się do niego, za okazałą uprzejmość.
Podaję mu 4 zlote korony ...
Upijam łyk piwa i staram się nim delektować ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 21:51, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Karczmarz zabiera zapłatę i po chwili donosi jeszcze bochenek świeżego chleba. Ty delektujesz się tym co zamówiłeś. W karczmie jest dużo ludzi bo na zewnątrz panuje paskudna pogoda. Dużo tu wędrowców i poszukiwaczy przygód, a zdarzają się też po prostu mieszkańcy Dirnen. Wszędzie aż wrze od rozmów. Jest bardzo głośno i każdy kto próbuje coś powiedzieć stara się przekrzyknąć innego. Już dawno nie było tu takiego ruchu w popołudnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solve
Arcymistrz
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraina Zgromadzenia
|
Wysłany: Pon 21:57, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kończę jeść i pić, zostawiam zlocisza pod kuflem piwa, dla chlopca który zbierze naczynie. Jeżeli jest choćby niebielki tlok przy barze to staram się dyskretnie podejść, nie budząc podejrzeń do osób stojących, i rozglądam się dzieki niewielkiemu wzrostu w okolicach gdzie mogą znajdować się sakwy ... Chwię tak się kręcę ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 22:04, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tłok sprzyja kradzieży. Jednak jeśli ktoś zauważy to ucieczka będzie bardzo trudna. Widzisz kilka sakw przy pasach gości. Jedne wyglądają na cięższe inne na lżejsze. A u niektórych w ogóle nie widzisz żadnych. Jest duży wybór, spore szanse na kradzież i wielkie ryzyko, bo niepowodzenie jest prawie równoznaczne ze złapaniem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solve
Arcymistrz
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraina Zgromadzenia
|
Wysłany: Pon 22:11, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Staram się zlokalizować w miarę najbardziej podniszczony (sznurek) mocujący sakwę do pasa, [staram się zwiększyć swoje szanse poprzez bystry wzrok] sakwa nie może być zbyt ciężka, ani malo wartościowa. Liczę na to że w tak szanowanej karczmie nikt nie spodziewa się kradzieży ...Natomiast moja ofiara nie może być zbyt czujna ani lekko wystraszona, najlepiej lekko podchmielonego czlowieka z rumieńcami na twarzy. Jeżeli znajdę taką ofiarę to staram się niepostrzeżenie wydobyć sztylet i odciąć zwisającą sakwe .... [staram się zwiększyć swoje szanse dzięki zwinnym palcom]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 22:33, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Krążysz chwilę po karczmie i obserwujesz ludzi. W pewnym momencie dostrzegasz, że mija Cię podpity krasnolud. Reagujesz błyskawicznie i rabujesz sakiewkę. Chyba nie poczuł, a nikt nie zwrócił na to w tym tłoku uwagi. To pierwszy twój rabunek w tym mieście i zdaje się, że udany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Solve
Arcymistrz
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraina Zgromadzenia
|
Wysłany: Pon 22:37, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zadowolony pierwszymi pieniędzmi, które zarobilem ... legalnie lub nie wychodze z karczmy i udaję sie w kierunku Tblicy z ogloszeniami ... rzucila mi sięw oczy kiedy szukalem karczmy i zdziwila dosyc ...
A zatem do Tablicy Ogłoszeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sarven
Wieśniak
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 8:42, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wchodzę do karczmy.. Rozglądam się zaciekawiony. Moja główna uwaga skupia się na porozwieszanych na ścianach broniach i zbrojach. Rozsiadam się wygodnie przy stoliku najbliżej kominka. Ciepło z niego bijące powoli opływa moje ciało i po kilku minutach zaczynam odzyskiwać czucie w palcach u nóg.
KARCZMARZU, bądź łaskaw dać mi skosztować jakiegoś dobrego krasnoludzkiego piwa - powiedziałem zachrypniętym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Horst
Pieśniarz
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Las cienii
|
Wysłany: Czw 15:27, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wchodzę do karczmy powoli i pewnie podchodzę do barku i pytam karczmarza:
Może widział pan tu ostatnio jakiegoś niziołka?
Konkretnie chodzi mi o niziołka imieniem Solvenir słyszałem że ponoć był tu jakieś 3 dni temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sarven
Wieśniak
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:11, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Długo mam czekać na to piwo?! - krzyczę już nieco podirytowany..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Czw 17:25, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Po chwili karczmarz podchodzi do Sarvena i podaje kufel piwa mówiąc: 3 złote korony się należą. Przepraszam, że dopiero teraz ale jest tu dzisiaj straszny tłok i nie nadążam z obsługą wszystkich. po czym odchodzi i rozmawia z Horstem: Tak... Kojarzę chyba tą osobę. Kręci się gdzieś po mieście. Podobno niedawno ktoś widział go w okolicy Unholy Tavern
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sarven
Wieśniak
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:19, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję..
Delektuje się długo oczekiwanym piwem. Dawno nie miałem w ustach tego trunku, więc smakuje jeszcze bardziej wyjątkowo.
...
Karczmarzu, a to należność - podaję 3 złote korony.
Jeśli można to mam jeszcze pytanie.. Jestem nowy w mieście, a gotówki nigdy za wiele.. Nie wiesz, gdzie tutaj można by nieco powiększyć ciężar sakiewki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Horst
Pieśniarz
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Las cienii
|
Wysłany: Czw 20:36, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[i]Dziękuje zacny z pana człek.
A teraz idę się spotkać ze starym znajomym.
DO KOWALA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|