Unholy Tavern - Rpg Online

Diuk

No więc... zaczął dość niepewnie karczmarz, mimo tego że jest postawnym krasnoludem ...rzadko coś takiego robimy, ale czemu nie. Dla mnie to też będzie wygodne, ale skąd mam mieć pewność, że spłacisz wszystko??

Spock

no cóż, mogę ci dać tylko moje słowo. no i może 7 koron jako zadatek. podaje karczmarzowi 7 koron.

Diuk

No dobrze, to już coś. A może szukasz pracy, mam niewielką robótkę do załatwienia, tylko prosił bym o ciche i bez konfliktowe załatwienie sprawy. Był byś tym zainteresowany?? W sumie to mam dwie sprawy, ale nie wiem czy się ich podejmiesz. powiedział krasnal, ściszając głos Ale może poznajmy się bliżej... zaproponował ...nazywam się Hardan i jestem właścicielem tego lokalu. A Tobie jak na imię??

Spock

Ja nazywam sie Khalid, a jeśli chodzi o robotę to może omówimy to w bardziej ustronnym miejscu? Może odprowadzisz mnie do pokoju?

Diuk

W sumie to jeszcze jest spokój. Chodźmy do twojego pokoju, ale w nocy przyszedłeś z jakąś dziewczyną, możemy przy niej pomówić?? zapytał karczmarz Mogę jej zaufać?? Zresztą zdaje mi się że ją gdzieś widziałem wcześniej, ale nie pamiętam...

Spock

Uratowałem ją w nocy. jeśli sobie przypomnisz kim jest to daj mi znać. A co do zaufania to mogę powiedzieć, że jeśli znajdą jej ciało w jakiejś uliczce to będzie znaczyło że przestałem jej ufać. A teraz chodźmy.
Wolnym krokiem kieruje sie do swojego pokoju.

Ilien

Do karczmy weszła wysoka dziewczyna o kasztanowych włosach. Na ramieniu miała zarzuconą torbę. Sądząc po sposobie w jaki ją trzymała była dość ciężka. Podeszła do baru bacznie rozglądając się wkoło. Szukała wzrokiem kogoś, kto wygląda na karczmarza, albo choćby człeka, który tu obsługuje. Wszystko wydawało jej się takie obce i dzikie. Stukała palcami o ladę w nadziei, że zwróci tym uwagę szefostwa tej gospody.

Diuk

Spock: Idziesz razem z karczmarzem w górę schodów, gdy zza pleców słyszysz bębnienie palców o ladę. Karczmarz mówi do Ciebie Poczekaj... po czym sie odwraca i mówi W czym mogę pomóc??

Ilien: Jest dość wcześnie i widzisz dwójkę postaci kierujących się w górę schodów. Jedna z nich to zakapturzony osobnik w ciemnym płaszczu, prawdopodobnie człowiek lub elf, natomiast druga z nich to przysadzisty krasnolud. Odwraca się w twoim kierunku po chwili i pyta W czym mogę pomóc??

Mictlan

Do karczmy wchodzi tajemnicza postać , poczym rozgląda się za karczmarzem , a następnie siada w ciemnym miejscu karczmy aby uniknąc spojrzeń wścipskich ludzi

Diuk

Zszedłeś do piwnicy. Tam znajduje sie sala główna karczmy, właściwie wszędzie tam jest dość ciemno, a o tej porze sale oświetla tylko kilka pochodni. Wyżej minąłeś dwie postacie na schodach i jedną przy ladzie. Tu też jest lada i zaraz po tym jak przychodzisz, podbiega do Ciebie młoda dziewczyna, pytając cienkim i miłym głosikiem Co podać??

Mictlan

Witam .. Poproszę piwo ... niech będzie zimne , ponieważ nienawidze ciepłego piwa , do tego poproszę rownież coś do jedzenia ... Nie wiem co wybrać więc jestem zmuszony zdać się na Panią...

Diuk

Proponuję trochę mięsa, mamy dziczyznę i wieprzowinę... powiedziała dziewczyna ..co Pan wybiera??

Mictlan

Proszę wieprzowinę .. Prosiłbym również o szybką obsługę , ponieważ mam jeszcze inne sprawy do załatwienia ..

Diuk

Dobrze, zaraz podam, za wszystko należy się 8 złotych koron... poszła do lady, zniknęła na chwilę, w drzwiach za nią i po chwili wróciła ...zaraz wszytko będzie gotowe, proszę chwilkę poczekać.

Mictlan

A więc dobrze poczekam .. Powiedzial po czym znow pogrążył się w myślach