Unholy Tavern - Rpg Online

wemos

Mag... ciekawe... Ale trolli chyba nie spotkales. Ja pije za nasze spotkanie azeby sie nie skonczylo bitka! rzekl smiejac sie oblesnie po chwili stuknal pustym kieliszkiem o stol

Sinestro

Ja osobicie mam na koncie cztery tronle,dwa smoki i jednego demona,oprócz tego zastépy orków i pomiotów chaosu.Odpowiada z duma mag.

(znowu pisze w szkole wiec sry za literókwi,jak wróce do domu to poprawie :P)

Casper

A skąd pochodzicie ? zapytał sie elf poprawiajac włosy ...

Sinestro

Zgadnij,skoro piję spirytus jak wodę,mam kislevski akcent i kislevskie nazwisko.

wemos

Kislevici... Gdybys byl z imperium bym ci nie uwierzyl... ale jestes z Kislevu... tam podobno nawet kobiety potrafia ci urwac leb... a ja juz mowilem: Rudiger, jakbys sie jeszcze nie zorientowal jestem krasnoludem, a skad pochodze to moja sprawa rzekl Rudiger miziajac sie po brodzie

Casper

Trzeba byłoby kiedyś wyruszyć razem i sprawdzić swoje siły bo jak to zawsze w lgendach to tylko część prawdy skrywa uśmiechnął się ironicznie Ja tak jak wy nie będe się przechwalał swymi zdobyczami bo nie słowa są potęgą tylko czyny ... chodź słowa także dużo potrafią zdziałć

Diuk

A CO Z MOIM ZAMÓWIENIEM!! krzyczę w stronę baru. Ja piję za to by wreszcie podali mi to, o co prosiłem... powiedział ironicznie, wypił co miał wypić odłożył kieliszek i ciągnął dalej ...mnie tu przywiało, aż z Ulthuanu. Sprzyjające wiatry z mojego wyspiarskiego kraju to w sumie zasługi naszych magów, ale natura jest po to by nam służyła. Źle mówię?? zapytał. Elf napił się nieco soku, i zaczął bębnić o stolik palcami. A odnośnie tego co powaliłem, to mam na koncie olbrzyma, jakieś dwa demony, parę trolli, setkę ziolonoskórych i sporo zwierzołaków, dzikie stworzenia również.

Sinestro

Według mnie najgorsze ścierwo z jakim można walczyć to skaveńskie szczuro-ogry.Wtrąca zamyślony Sinestro

Casper

Ja mam inne zdanie ... największym wrogiem i najcieżczym może być człowiek, bardziej myślaca istota ... np. mój brat który był potężnym magiem i zabił wielu z mych przyjaciór i nie jednego stwora ... z przykrością strzeliłem magiczną strzałą w jego serce powiedział po czym dodała Czy taki krasnolud nie był by gorszym wrogiem od smoka ? zaczął już filozofować ale jak się upije wszyscy uciekają bo wtedy postrada wszelkie rozumy ...

JA

Karczmarz podszedł do Diuka i powiedział: Po co się tak denerwujesz wędrowcze? Przecież widzisz, że wkoło wielu klientów a ja tu sam z żoną. A oto twój sok z malin, wołowina z warzywami i pieczywo. po czym kładzie wielki drewniany talerz na którym wkoło wołowiny leżą warzywa i kilka pajd chleba. Dostawił jeszcze drewniany kufel z sokiem i odchodząc rzekł jeszcze: Smacznego!

Diuk

No cóż, dość dawno już złożyłem zamówienie i sądziłem, że tego nie pamiętasz... rzekł ironicznie do odchodzącego karczmarza ...a Ty masz rację bracie. Ale patrz, przecież taki demon, jest dość przebiegły i nie tak łatwo go pokonać. Szuka zawsze Twojego słabego punktu i podczas walki, wdaje się w dyskusje, by cię mamić i zaczarować.

wemos

najgorszym wrogiem jest strach. Wielkosc twojego wroga czy tez jego sila sa niczym... strach jest najgorszy rzekl krasnal robiac powazna mine... po chwili zasmial sie grubasnie i opitolil kolejny kieliszek

Diuk

Wypijam za krasnalem zawartość mojego kieliszka i mówię Dobrze mówisz... A skoro tak jest, to polej...

Diuk

Skoro krasnal nie chce pić, to nie... Sinestro polejesz?? pytam.

Sinestro

A jakże!
Odpowiadam i polewamwszystkim.