Unholy Tavern - Rpg Online

Spock

Nie oceniaj mnie nic o mnie nie wiedząc. Czemu sądzisz że nie czynię dobra dla tego miasta?

Spartakus

Ponieważ nie potrafisz zadbac o to co masz,nie rób krzywdy Serilli poprostu broń tego miasta a ręcze że pomogę ci w tym.Mówię przekonującym głosem.

Spock

Głupcze! Nie masz pojęcia co dzieje się w tym mieście! Wojna gildii, bezprawie, orkowie! Nie mogę sobie pozwolić na niesubordynację! Staram sie chronić to miasto jak mogę! Jak myślisz jak długo będziemy czekać na kolejny najazd orków jeśli rozniesie się że miasto płaci ogromny haracz orkom w zamian za spokój? Nie oceniaj mojej organizacji jeśli nic o niej nie wiesz!

Spartakus

Jjjjak to wy walczycie z orkami??Serilla nic mi o waszej organizacji nie powiedziała ja,ja naprawde....Jeśli o to chodzi chcę zasilic wasze szeregi.Mówię zakłopotanym głosem.

Spock

Musisz wiedzieć że to co robimy jest niebezpieczne. W tej chwili gramy na dwa fronty. Pomagamy Zarządcy aby zdobyć więcej informacji o orkach. To co robimy czasem jest brutalne i wydaje się złe, ale musi zostać wykonane dla większego dobra! Nie tolerujemy niesubordynacji jak już wiesz. Jedna wpadka i zostaniesz zabity. czy zgadzasz sie na to?

Spartakus

hahhahahahah...wygórowane wymagania ale się zgadzam i jesli jestes naprawde tak dobry chciałem prosic o trening z tobą co ty na to??.Mówię jakby wymuszając.

Spock

Sądzę że mam dla ciebie nauczyciela, z którym będziesz miał lepszy kontakt. Ale najpierw Serillo padaj mu antidotum.

Mężczyzna zaczął powoli wstawać z łóżka.

Jesteś nam potrzebny zdrowy i w pełni sił. I chyba nie muszę ci mówić, że nie pracujesz już w straży.

Spartakus

Antidotum??jakie antidotum??I co mam robic jakas misja??jaki nauczyciel??cholera nic z tego nie rozumiem.Cholera:/.

Spock

Krasnoludy przyniosły cię tu zdrowego, więc podaliśmy ci truciznę aby cię osłabić.

Powiedziała Serilla podając ci niewielką buteleczkę.

Mistrzowi chyba chodziło o mnie.

Dodała po chwili.

Przez parę najbliższych dni macie się nie rozstawać, konkurencja może próbować zabić naszego nowego człowieka. W tym czasie Serilla będzie cię uczyła jak przeżyć w mieście, a potem zobaczymy.

Powiedział po chwili Khalid

Spartakus

Owszem lubię towarzystwo Serilli lecz potrafię o siebie zadbac i jeszcze jedno dlaczego akurat ja,i dlaczego jak się do was bym nie przyłączył miał bym zginąc.Mówię lekko oburzonym głosem.

Spock

Jeśli byś się nie przyłączył do nas to ktoś inny by cię zwerbował a na to nie mogę pozwolić. I jeszcze jedno, przeżyłeś test krasnoludów. To dużo mówi o człowieku.[/i]

Spartakus

Rozumiem teraz pozwól że odbuduję swój dom Serillo pomożesz mi??ide odebrac zapłatę z Straży a potem idę wynając krasnoludów i kupic materiały.Mówię odwracając głowę do Serilli.

Spock

Masz tu 200 koron powinno starczyć. Serillo pilnuj go, od dzisiaj to twoje zadanie.

Powiedział Khalid rzucając woreczek w twoja stronę.

Tak Mistrzu

Odpowiedziała dziewczyna.

Spartakus

Dobrze Serillo chodźmy a i jeszcze jedno Khalidzie.Dzięki.Do kopalni Krasnoludów.

Roney Shak

To gdzie ten ranny,mistrzu?