Forum Unholy Tavern - Rpg Online Strona Główna Unholy Tavern - Rpg Online
Magiczny swiat Rpg na bazie Warhammera - Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spis mieszkańców
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Unholy Tavern - Rpg Online Strona Główna -> Dirnen
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JA
PAN I WŁADCA



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Wto 14:20, 14 Sie 2007    Temat postu: Spis mieszkańców

Tutaj proszę umieszczać informacje o swojej postaci wg tego szablonu.
Imię:
Nazwisko:
Przydomek:
Rasa:
Wiek:
Profesja:
Wygląd:Wiadoma historia (oraz sposób w jaki dostali się do tego miasta):

(po mieście można poruszać się dopiero gdy admin zaakceptuje postać i wyśle "pw" do danego gracza)

Tutaj też zawsze będzie widniała lista wszystkich mieszkańców a obok ich stan zdrowia (proszę jednak nie spodziewać się aktualizacji po każdym ciosie)

mieszkańcy:

Maximus - krasnolud, łowca nagród - zdrowy
Sagitta - człowiek, łucznik - zdrowy
Ilien - człowiek, najemnik - zdrowy
Nemira - elf leśny, łucznik - zdrowy
Solvenir - niziołek, złodziej - zdrowy
Horst - człowiek, łowca nagród - lekko ranny
Roy - człowiek, najemnik - zdrowy
Roney - elf, bard - zdrowy
Amarth - człowiek, łowca nagród - zdrowy
Caarel - elf, uczeń czarodzieja (elementalista) - zdrowy
Grid - elf, myśliwy - zdrowy
Hagar - elf, poszukiwacz przygód - zdrowy
Mislo - niziołek, poszukiwacz przygód - zdrowy
Spartakus - człowiek, najemnik - zdrowy
Marayu - człowiek, łowca nagród - zdrowy
Zonos - elf, zielarz - zdrowy

Sarven - krasnolud, poszukiwacz przygód - zaginiony
Matis - krasnolud, łowca nagród - zaginiony
Alazet - człowiek, zielarz - zaginiony
Balazet - człowiek, najemnik - zaginiony
Sakrawecki nuln - niziołek, złodziej - zaginiony
Nenragunhvyre - niziołek, łowca nagród - zaginiony
Manges - elf, uczeń czarodzieja (magia ogólna) - zaginiony (średnio ranny)
Memento - elf, druid - zaginiony
Normir - elf, traper - zaginiony
Tobijas - elf, myśliwy - zaginiony
Urgrim - krasnolud, najemnik - zaginiony (średnio ranny)
Hisio - człowiek, druid - zaginiony
Gerald - człowiek, myśliwy - zaginiony
Amelia - człowiek, uczeń czarodzieja (elementalista) - zaginiony
Vasgard - człowiek, uczeń czarodzieja (nekromanta) - zaginiony
Avia - elf, uczeń czarodzieja (elementalista) - zaginiony

Darion von Diss - człowiek, najemnik - martwy
Vaihlor - człowiek, uczeń czarodzieja (demonolog) - martwy
Roldan - elf, najemnik - martwy


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez JA dnia Sob 14:06, 15 Mar 2008, w całości zmieniany 37 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mmmmmmmmmmm
Wieśniak



Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a mnie sie nie pytaj

PostWysłany: Śro 19:26, 15 Sie 2007    Temat postu:

Imię: Darion
Nazwisko: von Diss
Przydomek: Chrząkator
Rasa: Czlowiek
Wiek: 33
Profesja: Najemnik
Wygląd: wysoki, dobrze zbudowany, czarne oczy, czarne wlosy, bujne owlosienie na twarzy, klatce piersiowej i plecach
Wiadoma historia (oraz sposób w jaki dostali się do tego miasta):
Pobity wywieziony do lasu. Zagubiony poszukiwal jakiegos miasta i tak trafil do Dirnen. Darion wywodzi sie z rodu von Diss, jednak byl adopotowany w ramach "szkolenia giermkow i swity dworskiej". Nie korzystal nigdy ze swoich wplywow, ale i to nie uchronilo go od porwania dla okupu. Jako iz rod nie chcial zaplacic, a bandyci nie chcieli plamic rak krwiom, zostal pobity i zostawiony na pastwe losu w dziczy. Przezyl tylko dzieki umiejtnosciom zdobytym podczas treningow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
memento
Wieśniak



Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ja mam wiedzieć?

PostWysłany: Pią 21:57, 17 Sie 2007    Temat postu:

1. Memento

2. Leśny elf(prawie:P)

3. Druid

4. uwielbia las, kocha przyrodę i trawkęVery Happy jest nieufny wobec ludzi, inteligentny jednak czesto wyniosły.

5.25 lat

6. 180 cm wzrostu, 50 kg(mała waga ukrywa jego potencjał;]) błękitne oczy i czarne jak smoła włosy. Dość drobnej budowy jednak szybki i zwinny.

7.Memento urodził się w Lineał, była to wioska położona głęboko w lesie. Jego ojciec był elfem, matka chłopką. Stosunki ludzi i elfów na tym terenie zawsze były przyjazne, dopóki ludzie nie zaczęli, mimo sprzeciwu elfów, wypalać lasu. Wtedy doszło do wojny, w której zabito wszystkich chłopów, łącznie z matką mementa. Jego ojciec, elf. chcąc doprowadzić do rozejmu zginął ugodzony przypadkową elficką strzałą. On sam jako, że miał w sobie elfią krew został wychowany przez druidów, zawsze przewyższał ich swoimi zdolnościami, Druidzi nie mogąc znieść, że półelf posiada większą moc od nich zostawili go w środku lasu przywiązanego do drzewa, jednak leśna zwierzęta uwolniły go i zapragnęły zemścić się na oprawcach mementa. On jednak postanowił, że odejdzie w pokoju, zaczął przemierzać świat walcząc z nietolerancją i pomagając słabszym, mając w pamięci okrutną wojnę ludzi i elfów. Pewnego dnia trafił do Dirnen, gdzie wreszcie chciał zaznać na jakiś czas spokoju od wszelkich przygód...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diuk
Opiekun miasta



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Skryty w mroku...

PostWysłany: Pon 12:29, 20 Sie 2007    Temat postu:

Imię: Normir
Nazwisko: -
Przydomek: Furion
Rasa: Elf Leśny
Wiek: 65 lat
Profesja: Traper
Wygląd:
- wzrost 189 cm
- waga 72 kg
- włosy średniej długości koloru srebrnego
- oczy koloru jasnoniebieskiego
- budowa krzepka (jak na elfa)
Historia: Furion nie zna własnych rodziców, wychowywał go stary traper, już na emeryturze w niewielkiej wiosce w Górach Szarych. Tam uczył sie jak zostać traperem. Przed osiągnięciem dojrzałości jego opiekun zmarł, pochował go więc i ruszył w świat szukając własnego szczęścia. Wiele już widział, chwytał sie wielu zadań i pewnego dnia los doprowadził do do tego miasta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tobijas
Opiekun miasta



Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Królestwo Leszczyńskie ;p

PostWysłany: Pon 13:35, 20 Sie 2007    Temat postu:

Imię: Tobijas
Nazwisko: Underbough
Przydomek: Cichy
Rasa: Elf
Wiek: Na ludzkie - 41
Profesja: Myśliwy
Wygląd:
Włosy są długie brązowe, niedbałe. Może to oznaczać, że jest człowiekiem z puszczy.
Jest wysoki i silnie zbudowany, lata spędzone w dziczy odbiły się na jego ciele. Oczy ma duże, wyraziste, koloru piwnego.
Historia:
Moim ojcem był Ienor – myśliwy z małej, bezimiennej wioski położonej gdzieś w leśnych ostępach Puszczy.
To on wszystkiego mnie nauczył, wiadomo, w końcu byłem jego synem. Przez te wszystkie lata spędzone w mojej rodzinnej wiosce nic złego mi się nie przydarzyło, co prawda od czasu do czasu raniły mnie jakieś dzikie zwierzęta podczas polowań lub innych wyjść spoza wioski. Z moim domem wiążę najlepsze wspomnienia. Słońce przebijające się błogo przez liście Wielkich Drzew i opadające łagodnie ku naszej osadzie, w połączeniu z lekkim wschodnim wiatrem nadawały temu miejscu coś niezwykłego, nieznaną magię, której nie może się nauczyć nikt w całym Torilu. Wszyscy byli weseli, szczęśliwi, zadowoleni ze swojego życia i inaczej nie było ze mną i moją rodziną, ów rodzina była moim największym skarbem. Lecz los przysporzył mi wkrótce okrutną niespodziankę. Śłońce poczęło zachodzić gdy wioska stanęła w płomieniach, a bezradne elfy bronić się przed złymi istotami, które wypełzły z pomiędzy drzew. Nie wiem jak to się stało. W oka mgnieniu nagle cała magia natury zniknęła a na jej miejsce przyszedł ból i cierpienie. I wtedy zobaczyłem, zobaczyłem straszną scenę. Okrutne pchnięcie zadane przez jedną z owych potworów ugodziło mojego ojca w bok i przytwierdziło do drzewa. Ze łzami w oczach ruszyłem do ataku. Bestia padła pod naporem moich ciosów. Złość zapanowała nade mną ale uspokoiłem się w chwili gdy okazało się, że ojciec jeszcze żył, lecz był ciężko ranny. Postanowiłem się poddać, próby odparcia sił zła okazały się daremne. Wioskę czekało unicestwienie. Chwyciłem ojca i rzuciłem się w gąszcz. Ostatnią myślą jaka towarzyszyła mi tamtego dnia było to ilu elfów przeżyło podobną do mnie udrękę? Ilu z tamtej wioski straci najcenniejszą rzecz, miłość bliskich. Przez kilka godzin podróżowałem przez las z rannym ojcem u boku, musiałem użyć wszystkich swych możliwości do zgubienia pościgu. Nie było łatwo, ranny Ienor spowalniał nas strasznie lecz w końcu znaleźliśmy upragnioną kryjówkę i tam spoczęliśmy. Spałem krótko budzony ciągłym ruchem w puszczy. Ojciec nie żył, wyzionął ducha w nocy a ja tego nie zauważyłem. Nie miałem leków ani opatrunków którymi mógłbym mu pomóc, nigdy się nie znalazłem w takiej sytuacji i nie wiedziałem co począć. Pochowałem ojca. To były najstraszniejsze chwile jakie przeżyłem. Wściekłość dodała mi jednak sił. Wziąłem wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy i pobiegłem w las. Zapuściłem się w miejsca gdzie nigdy moja noga nie stanęła. Wokół były cienie. Tak, pełno cieni. Zwiastun zła. Las który był dla mnie jak matka okazał się teraz surowym i brutalnym wrogiem. Jedno tylko trzymało mnie przy życiu – chęć zemsty i odnalezienia moich przyjaciół z Wioski. Mój sejmitar – Induhiel i łuk Spethral pomagały mi przez te wszystkie dni spędzone w dziczy. Jak bardzo oddaliłem się wtedy od wioski? Ile mil przeszedłem, natykająć się na jednego nieprzyjaciela? Wielu orków poległo od mojej strzały lub z mego ostrza ale w końcu po 23 zachodach słońca dotarłem na skraj puszczy. Czułem się bezpieczniejszy. Ruszyłem ku ludzkiemu miastu. Idąc gościńcem widziałem wielu podróżnych, wielu ludzi, krasnoludów, niziołków…Każdy patrzał z pogardą, w oczach każdego mogłem wypatrzeć pogardę. Zapatrywali się na moje brudne, zakrwione, podarte ubrania i po tym rozpoznawali kim jestem… Oczywiście mylili się. W następnym mieście wyposażyłem się w zbroje, uzupełniłem kołczan i umyłem się. Teraz przynajmniej w ogóle się mną nikt nie przejmował. Stary Świat jest okrutny, ślepy na cierpienie innych. Musiałem podróżować dalej. W końcu dotarłem do Dirnen…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uba
Mieszczanin



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:06, 23 Sie 2007    Temat postu:

1.Przydomek: Uba
2.Rasa: Elf leśny
3.Profesja: Myśliwy
4 Charakter: dobry
5 Wiek: 145
6 Wygląd zewnętrzny:
a) wzrost 183
b) waga 66
c) oczy: niebieskie; włosy krótkie czarne
d) budowa ciała: krępa (czyli flaga)
6. Historia:
Jestem potomkiem słynnego poszukiwacza przygód, Kubaszenki, który prawie miał level tylko, że GM go pojechał wyrzucając z krzaków Nindże, więc tata nie miał się gdzie schować. Do Naggarock przybyłem przypadkiem, ponieważ dowiedziałem się o konkursie w bierki, który ma odbyć się w jednej z pobliskich karczm. Wychowałem się w domu babki, ponieważ mój ojciec, wspomniany już wcześniej Kubaszenko miał wiele questów do wypełnienia (takie tam zabicie hydry, smoka itp.). Sąsiadem babki byli wielcy podróżnicy na emeryturze: Brailor, legendarny snajper króla, który nauczył mnie niezwykłej celności i Halq, kowal runów, który dał mi unikalną dietę która pozwoliła mi na rozwinięcie siły, wytrzymałości i szybkości, tak potrzebnej w mojej mrocznej profesji myśliwego. Po śmierci babki przejąłem jej gospodarstwo jednak wpadłem w konflikt z Mangastarem, miejscowym bossem i musiałem opuścić miasto. Mangastar żądał abym oddał mu mój ulubiony magiczny item: Elfi łuk Konana +4 do obrażeń. Nie zgodziłem się na tą więc wysłał na mnie odział swoich prywatnych zabójców. Dzięki swojemu sprytowi udało mi się ich zabić i uciec z miasta. Od tego czasu tułam się po świecie uwalniając kolejne miasta od straszliwych bestii jak np. szczury.
Do miasta przybyłem aby oderwać się na jakiś czas od wielkich przygód i odpocząć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nax
Pieśniarz



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olkusz

PostWysłany: Pon 10:28, 27 Sie 2007    Temat postu:

1.Maximus
2.-
3.Nax
4.Krasnolud
5.80 lat
6.Łowca Nagród
7.155 cm wzrostu
86 kg wagi
umięśniona sylwetka, gdzieniegdzie blizny na ciele, długie siwe włosy i broda
8.Nax jest synem kowala z położonej klkaset kilometrów na północ od Dirnen, wioski
Bravewall. W młodości pomagał ojcu w warsztacie. Nie cieszyła go perspektywa zawodu kowala, więc pewnej nocy uciekł z domu i wyruszył w świat. W napotkanych wioskach i miastach podejmował sie różnych zadań. Po kilku latach tułaczki dotarł do Dirnen. Miasto to spodobało mu się i postanowił, że zatrzyma się tutaj, a Dirnen będzie stanowiło jego żródło kolejnych zadań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Urgrim
Wieśniak



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: że znowu!

PostWysłany: Wto 9:26, 28 Sie 2007    Temat postu:

1.Urgrim
2.nie używa
3.brak
4.Krasnolud
5.60 lat
6.Najemnik
150 cm 75 kg
Rude włosy uplecione w warkoczyk, podobnie jak broda.Poza tym nie zwraca niczym na siebie uwagi.

Pochodzi ze zwykłej krasnoludzkiej wioski ,w której mieszkał od urodzenia do 25 lat.Od tamtego czasu podróżuje i wykonuje wszystkie zadania jakie mu zlecą.Zapominając o swojej nudnej przeszłości podróżował jak najdalej w nieznane.Widział wielkie trolle na północy(chodź z nimi nie walczył), był w lesie elfów(w miare przyjaznych) i widział bohaterów-ludzi, którzy niczego się nie boją i walczą o dobro.Urgrim postanowił być jednym z nich. Niedawno dotarł do Dirnen.Miasto mu się spodobało, więc postanowił zostać tu dłużej, być może nawet się osiedlić...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Urgrim dnia Pią 20:20, 31 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hisio
Łajdak



Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wam to przyszło do głowy?

PostWysłany: Czw 18:51, 30 Sie 2007    Temat postu:

Imię: Hisio
Nazwisko: -
Przydomek: Liściarz
Rasa: Człowiek
Wiek: 20 lat
Profesja: Druid
Wygląd: Wysoki w miare dobrze zbudowany, czarne włosy, brązowe oczy, zielony płaszcz z kapturem, na ramieniu torba podróżna, u boku sierp.
Wiadoma historia (oraz sposób w jaki dostali się do tego miasta):
Druid Hisio przybył do miasta z bardzo odległych krain gdzie słońce nigdy nie zachodzi, po prostu przywędrował. Zazwyczaj cieszył się dobrobytem i w spokoju zajmował się roślinami aż do teraz, gdy przybył do Dimen...

Mam jeszcze takie pytanie, czy dla druida równierz przewidziane są czary?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gerald
Nędzarz



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Lasu

PostWysłany: Czw 22:12, 30 Sie 2007    Temat postu:

Imię: Gerald
Nazwisko: ...
Przydomek: Brak
Rasa: Człowiek
Wiek: 20 lata
Profesja: Myśliwy
Wygląd: Wysoki, długie jasne włosy, niebieskie oczy, wmiare zbudowany.
Wiadoma historia (oraz sposób w jaki dostali się do tego miasta):
Gerald urodził się wielkim mieście jednak jego rodzice nie chcieli swego dziecko dlatego ojciec zaniusł go do lasu i zostawił na pastwę losu. Gerald był dzieckiem w czepku urodzonym ponieważ jeden z Leśnych Strażników patrolując teraz znalazł malca i wziął do swojej chatki w lesie. Mężczyzna który znalazł malca był żonaty jednak nie mieli oni dzieci ponieważ oboje byli bezpłodni. Dziecko zostało w lesie a na imie dano mu wtedy "Gerald". Jednak życie Leśnej Straży nie opierało się na chodzeniu sobie po lesie i dociekiwania kto co w nim robi i po co. W tamtych czasach Leśna Straż udzielała się w akcjach partyzanckich. W jednej z takich akcji zgineli "rodzice zastępczy" Geralda. Biedny chłopiec stracił drugi raz rodziców i to już w 5 roku życia. Jednak i tym razem do dzieciaka uśmiechnął się los ponieważ przygarnął go Kapitan Leśnej Straży. Chłopiec dorastał pod okiem jednego z najlepszych łuczników w tamtych czasach. Już w wieku 8 lat zdobył trofeum "Najlepszego Łucznika na Południowym Lądzie". Kpt. Leśnej Straży był też świetny jeżeli chodzi o władanie mieczem z długim ostrzem. I w tej dziedzinie Gerald zdobywał nagrody. Chłopak w wieku 18 lat zostaje Leśnym Strażnikiem. Przez te lata opanował do perfekcji strzelanie z łuku. Jeszcze jednym atutem życia w lesie było to ze Gerald bardzo dobrze zapoznał się ze zwierzyną oraz polowaniem na nią.
Nastały jednak trudne lata. W krainie w której żył Gerald doszło do wojen a Kapitan Leśnej Straży postanowił że wyśle chłopca w bezpieczne miejsce.
Tym miejscem było Dirnen.


PS: Tak a propo to mam taką ciekawostkę, mianowicie: Moja rodzina ( mowie o tej na Real'u ) jest z pokoleniem myśliwych.Moj Dziadek jest myśliwym,moj wujek,nawet moj tato zabiera sie za to hobby. Może i dlatego mam okazje często przebywać w lesie nawet całymi dniami jedynie z przerwami na posiłki. Kocham Las i w przyszłości chciałbym być myśliwym ale przypominam że dzisiejsze Myślistwo nei wygląda tak jak kiedyś ponieważ dzisiaj poluje się dla trofeum a urzytek z mięsa jest drugo rzędny i jeżeli chce sie mięsa nawet upolowanej przez Siebie zwierzyny trzea za nie zaplacic. Zastanawiałem się jednak nad wybraniem Trapera ponieważ nie raz widziałem ja dziadek zdejmuje skorę ze zwierzyny. Wole jednak Strzelanie z łuku i tropienie jej niż na czekanie na nią Very Happy.
Teraz każdy kto przeczyta mojego posta bedzie wiedział dlaczego wybrałem Profesję: "Myśliwy". Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CONNAN
Mieszczanin



Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: przychodzisz

PostWysłany: Pią 20:11, 31 Sie 2007    Temat postu:

NICK: ......
Nazwisko: ......
Przydomek: Sakrawecki nuln
rasa: Niziołek
WIEK : Podeszły wiek ( 29 )
Profesja: Złodziej
Wygląd: Krótko nogi , niezbyt wysoki zielono oki niziołek postury szczura.
WZROST: 65 cm 30 mm
Sylwetka : niczym się nie wyróżniający oprócz krzywych zębów.
Motto życiowe: choć nocom i bierz od życia ile sie da.

Historia: Swoje życie oceniam na krótki epizod mało w nim dobrodziejstw czy miłych chwil. Całe moje życie wygląda jak stara podziurawiona skarpeta podawana od reki do reki. Rzadko kiedy mieliśmy na chleb, rodzice byli pasterzami, ja natomiast pracowałem u pana Kuln nieopodal naszej chaty był on poczciwym starcem.Przychodziłem do niego bardzo często i pomagałem mu dożyć do osiemdziesiątki zamiast za pomoc nauczał mnie jak radzić sobie w trudnych chwilach. Jak mawiał "życia się nie wybiera" i miał racje, człowieczeństo jest zadaniem a nie darem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CONNAN dnia Nie 13:48, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia
Łajdak



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:20, 12 Wrz 2007    Temat postu:

Imię postaci: Amelia
Nazwisko: Will Tesla Saillune
Płeć:Kobieta
Rasa: Człowiek
Klasa: Uczeń czarodzieja (ELEMENTALISTKA)
Opis:
- Wzrost
- Wiek 13
- Waga 40
- Kolor oczu ciemny niebieski
- Budowa ciała szczupla
Motto życiowe: Amelia jest słodka, trochę rozpieszczoną i milutką dziewczynką. Prowadzi bez stresowe i beztroskie życie. Jest pogromczynią bandytów. Szerzy dobroć i sprawiedliwość, a przynajmniej tak by chciała. Jest dobrą towarzyszka podróży, choć czasem potrafi zajść za skórę. Mozna dodac boi sie ryb.


Historia bohatera: Kiedy Amelia jechala z swoim ojcam na podroz.Zobaczyla ona ze jacys bandyci atakuja bezbronna kobiete w tem Amelia wyskoczyla z karety i wypowiedziala swoj coytat:"Moj mlot sprawiedliwosci odpedzi zlych a oszzcedzi kobniety i dzieci"Nagle w Amelie bandyta strzelil ałre ktora przeteleportowala ja do innego swiata....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amelia dnia Nie 16:07, 16 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vasgard
Łajdak



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:40, 15 Wrz 2007    Temat postu:

Imię: Vasgard
Nazwisko: Von Krolock
Przydomek:-
Rasa: Elf
Wiek: 130
Profesja: Uczeń Czarodzieja( Nekromancja )
Wygląd: Wysoki, dobrze zbudowany, brązowe oczy, krótkie brązowe włosy
Wiadoma historia: Osamotniony Vasgard podrózował w poszukiwaniu miejsca zamieszkania. Pochodzi z rodu Von Krolock, który już dawno nie istnieje. Vasgard nie pamieta gdzie mieszkał, bo podczas walki o istnienie jego rodu dostał w głowe i stracił częściowo pamięć. Jako iż Vasgard znał się dobrze na magii potrafił się obronić. Po długiej podróży z wycięńczenia i z głodu padł na ziemie. Myślał że zaraz umrze jednka potem nagle obudził się w łużku w mieście Dirnen. Okazało się że uratował go pewien czarodziej jednka ten nie wyjawił mu jego imienia, za to znając jego zdolności i umiejętności magiczne, zaproponował mu studiowanie u niego. Vasgard się zgodził. Tak oto zaczeła się jego przygoda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vasgard dnia Śro 19:15, 19 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avia
Łajdak



Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:19, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Imię postaci: Avia
Nazwisko:-----
Płeć:Kobieta
Rasa: Elf
Klasa: Uczeń czarodzieja (ELEMENTALISTKA)
Opis:
- Wzrost 168
- Wiek 127
- Waga 43
- Kolor oczu Zielone
- Budowa ciała szczupla
Motto życiowe: Avia jest piekna dziewczyna,Bardzo lubi gadac.Bez przerwy gada.Kocha sie w kwiatach w ogle w przyrodzie.
Historia bohatera:Wielki krół miasta niedaleko Zielonej Doliny poprosił mnie abym odnalazła jej córke ktora znikneła do innego swiata.Potezni magowie otworzyli portal w ktory weszłam.I tak znalazła sie tutaj poszukujac szczescia i córke Krola.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sagitta
Mieszczanin



Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: ... :)

PostWysłany: Śro 18:43, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Imię: Sagitta

Nazwisko: najczęściej podaje " Verdis"

Płeć: Kobieta

Rasa: Człowiek

Klasa: Łucznik

Opis:
- Wzrost: 1.70
- Wiek 22
- Waga 45
- Kolor oczu Prawie całkowicie czarne
- Budowa ciała szczupła i drobna
- Włosy bardzo długie i kruczoczarne

Charakterystyka: Sagitta nie jest ewidentnie osobą, która uwielbia towarzystwo. bardzo często udaje i zaszywa sie sama gdzieś gdzie ją nikt nie znajdzie. Nie było osoby, która tak naprawdę ją poznała. Stara się być w cieniu i tam cierpieć gdy nikt nie widzi... Dla obcych ludzi jest wyniosła i niedostępna. Bardzo często nosi długą pelerynę z kapturem...

Motto życiowe : "Oni żyją tylko po to by zadawać ból"

Historia:
Dzieciństwo nie było dla Sagitty szczęśliwe. Jej ojciec – Ziron był wysoko postawionym kupcem, wiec liczyło się dla niego tylko złoto i klejnoty. Często kłamał i nie czysto handlował z okoliczną ludnością. Gdy Sagitta miała się urodzić, jej ojciec był szczęśliwy licząc na syna, który poprowadzi jego interes i przysporzy mu jeszcze większej fortuny. Niestety, na świat przyszła tylko mała, czarnowłosa i uśmiechnięta dziewczynka. W pierwszej chwili chciał ją wyrzucić i kompletnie o niej zapomnieć. Nie potrzebował jakiejś głupiej dziewczynki, która nie będzie nigdy wystarczająco mądra i silna by poradzić sobie w „świecie kupców”. Ostatkiem sił jej matka zdołała przekonać ojca, by oszczędził Sagittę, gdyż potrzebowała pomocy w codziennych pracach. Tak, więc została. Jednak z dnia na dzień, gdy już była na tyle duża, by pomagać matce, jej wiecznie uśmiechnięta buzia stawała się smętna i obojętna. Po skończeniu 7 lat, jej matka umarła, nie mogąc już chronić Sagitty przed wyniosłym i bezlitosnym ojcem. Od początku miał do niej wielki żal, za to, że nie jest tym, kim on by chciał. Wyrażał to w sposób najbardziej surowy. Poniżał ją i bił, gdy tylko coś nie było po jego myśli. Każdego dnia błagała o śmierć, gdyż wydawało się to dla niej najlepszym rozwiązaniem. Kilka lat po śmierci matki postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Nie chciała złota ani klejnotów. Pragnęła być wolna. Więc gdy Ziron wysłał ją nad rzekę po wodę, uknuła pewien plan. Zdjęła z siebie ubranie i poszarpała, sprawiając, iż wyglądało to na robotę wilków. Zmoczyła to wszystko w krwi i kawałkach mięsa zwierzęcia, którego ojciec zabił rano. Upozorowała własną śmierć, by nikt jej nie szukał, gdy będzie uciekać. Tak też się stało. Przez lata tułała się po różnych miastach, lasach czy górach, nie mogąc znaleźć sobie miejsca. Z wiekiem stała się silna i zwinna, tak jak oczekiwał tego Ziron. Po za tym była niedostępna i skryta wobec ludzi i innych ras, z którymi nie chciała mieć nic wspólnego. Dirnen miało być kolejnym punktem w jej wędrówce po świecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Unholy Tavern - Rpg Online Strona Główna -> Dirnen Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin