Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 22:05, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Podchodzisz do gildii magów. Wydaje Ci się, że odkąd wychodziłeś ze świątyni chodzi za Tobą jakiś starzec. Ma na sobie granatowe szaty. Nie ma włosów i posiada długą szarą brodę. Chyba Cię śledzi. W momencie, gdy zatrzymujesz się przy wejściu do gildii on również zatrzymuje się i spogląda po jakiś domku. Osoba pilnująca wejścia spogląda na Ciebie i mówi zmęczonym głosem Ach... To Ty... No cóż... Mam jeszcze jedno zadanie. Chodzi o znalezienie rośliny zwanej "błyskiem księżyca". Jest ją bardzo ciężko znaleźć, sam nie wiem gdzie rośnie... Jeśli będziesz chciał możesz wykonać poprzednie zadanie. Jeśli myślisz o dołączeniu do gildii to musisz najpierw wykonać jedno z tych dwóch. mężczyzna nie wydaje się być zdziwiony tym, że nie wykonałeś zadania... Czyżby nie zależało im na nowych członkach gildii? A może po prostu chcą, by dostali się tylko najlepsi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kelk
Wieśniak
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:17, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Postaram się wykonać któreś z tych zadań. Dziękuję. Odwracam się omiotając powłóczystym spojrzeniem starca śledzącego mnie. Zmierzam w kierunku ulic Dirnen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Czw 16:35, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Patrzę na zakapturzonego mężczyznę. Denerwuje mnie że nie pokazuje swojej twarzy. "Wielce tajemniczy się znalazł" - myślę. To bardzo ważne. Muszę osobiście porozmawiac z mistrzem. Nie wiesz może kiedy dokładnie będzie obecny? - pytam go, starając się niepostrzeżenie dostrzec jakieś jego rysy twarzy. Niestety kaptur wszystko zasłania. Jestem już zmęczona. Przez cały dzień chodzę przecież po całym mieście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Czw 21:43, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna nadal chowając się za swoim kapturem chwilę nic nie mówi. Prawdopodobnie zastanawia się, lecz nie widzisz jego twarzy, więc nie masz pewności. W końcu odpowiada: Hmm... Mistrz powinien być dziś w nocy. Zatem nie wiem czy będzie się chciał widzieć z kimś po swoim powrocie, raczej będzie pragnął wypoczynku. Ale jeśli mi powiesz co mam mu przekazać to z pewnością dostanie te informacje. Ja zawsze wywiązuje się ze swoich obowiązków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Sob 11:18, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
"Hmm... i co ja mam teraz zrobic? Dlaczego tego całego mistrza nie ma akurat teraz w gildii?" Muszę przkazac mu bardzo ważną informację. Dotyczy ona całego Dirnen. - patrzę na zakapturzonego mężczyznę. Wydaje mi się że nie chce bym spotkała się z mistrzem. Ale skoro go nie ma - trudno. Poczekam tu z Tobą. Mam czas. "Chyba nie będzie z tego zadowolony" - myślę, i siadam na pobliskim kamieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Sob 11:34, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna wygląda na trochę zdziwionego twoim podejściem do całej sprawy i zdeterminowaniem. Obraca się w twoją stronę i mówi: Masz zamiar siedzieć na tym kamieniu do nocy? Nie masz innych zajęć? pyta jakby był trochę zirytowany twoją osobą. Zastanawia Cię czemu ten człowiek zamiast być miłym i tworzyć dobry wizerunek gildii zniechęca Cię swoim zachowaniem. Odnosisz też wrażenie, że chyba już Cię nie lubi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Sob 11:42, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Owszem, będę tu tak siedziec. Nie mam na dziś żadnych innych planów, więc co mi tam. - odpowiadam starając sie ukryc lekką satysfakcję w głosie, o to mi bowiem chodziło - chyba nie masz nic przeciwko? - pytam z nutką ironii w głosie, wyciągam z plecaka kawałek chleba i jak gdyby nigdy nic zaczynam go jeśc. Mam już serdecznie dośc tego zakapturzonego człowieka. "Ten duren na pewno nie będzie mówił mi czy mam się widziec z mistrzem czy nie" - myślę patrząc na mężczyznę. Mimo że nie widzę jego twarzy, wyobrażam sobie jakie zdziwienie musi się na niej teraz malować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Sob 14:07, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna stojący przed wejściem do gildii złapał się ręką za głowę jakby nie mógł uwierzyć w twoje zachowanie i powiedział w twoim kierunku: Dobrze, więc siedź. Mam nadzieje, że będziesz się dobrze bawić na tym kamieniu do powrotu mistrza... po czym odwrócił się sprawiał wrażenie jakbyś przestała go interesować. Nie obraca się już w twoją stronę. Zastanawia Cię czy tylko udaje obojętnego wobec Ciebie, czy naprawdę nie robi mu różnicy twoja obecność?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Sob 22:42, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dla urozmaicenia płynącego czasu, postanawiam zacząć coś mówić Jak można mieszkać w kamiennym budynku bez okien? No dobrze, rozumiem że jesteście magami i pewnie wewnątrz macie dużo różnych światełek z tych waszych "czarwó marów", ale to na pewno nie to samo co światło słoneczne patrzę na zakapturzonego mężczyznę, mam dzięki niemu niezłą zabawę - Nie jest Ci niewygodnie w tym długim płaszczu z kapturem? Czy słońce, czy deszcz, Ty zawsze w nim stoisz. Po co? Chce Ci się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Sob 22:54, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna nie obracając głowy mówi: A Ty po co siedzisz na kamieniu? Chyba nie interesuje go zbytnio to co masz do powiedzenia, a mimo to odzywa się i zadaje pytanie. Czy aż tak mu się nudzi, by z Tobą rozmawiać, czy po prostu chciał coś odpowiedzieć, by sprawiać pozory kulturalnego? Po chwili z do gildii przychodzi jakiś nowicjusz wita się skinieniem głowy z mężczyzną stojącym przed wejściem i wchodzi do wewnątrz. Ten również wydawał się być małomównym... Czy oni wszyscy są tacy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Nie 18:16, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
"Jacy beznadziejni ludzie!" - myślę, patrząc na zakapturzonego człowieka z pogardą. Nie poddaje się jednak tak łatwo. Jest już wieczór, więc do przybycia mistrza zostało w sumie niewiele czasu. Siedzę na kamieniu bo nie byłeś na tyle uprzejmy by zaprosic mnie do środka - odpowiadam mężczyźnie - Widzę że jesteście tutaj naprawdę niesłychanie gościnni, i że bardzo zależy wam na dobrej opinii Gildii, nie ma co... "Ten człowiek zaczyna mnie coraz bardziej nudzic i denerwowac".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 21:49, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna dalej nie obraca się do Ciebie i mówi w stronę ulicy: Tobie chyba też nie zależy na zbyt dobrym wizerunku... na szczęście mój czas warty dobiega końca. kończy obracając się w stronę wychodzącego z gildii młodego człowieka w podobnej szacie lecz, bez kaptura na głowie. Ten jest łysy i ma krótką brodę. Staje przed wejściem, a mężczyzna z którym zdążyłaś zamienić już kilka słów kieruje się do wewnątrz. Obraca się jeszcze przed przekroczeniem progu w twoją stronę i mówi: Miłego siedzenia... po czym wchodzi i zamyka za sobą drzwi. Łysy członek gildii spogląda w twoją stronę i mówi: Witaj, czy jest jakiś konkretny powód dla którego tu siedzisz? Wydaje się być inny od swojego poprzednika. Wyraz twarzy ma srogi i poważny, lecz gdy zagadał sprawił wrażenie miłego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Nie 22:04, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj. Przybyłam do Mistrza Gildii, przysłał mnie najstarszy z rodu von Notluc w naprawdę bardzo ważnej sprawie - tłumaczę grzecznie nowo przybyłemu mężczyźnie - Twój poprzednik jednak zupełnie mnie zignorował, dlatego pół dnia spędziłam siedząc na tym kamieniu... - mówię to wzdychając. Delikatnie uśmiecham się do nowego strażnika: -Nie wiesz może kiedy mistrz przybędzie? - pytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 22:08, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Człowiek przeciera swoją łysinkę i odpowiada: Najprawdopodobniej dopiero dziś w nocy. Może idź wypocznij gdzieś i przybądź tu nocą lub nad ranem spróbować. Ja niestety nie mogę Cię wpuścić do środka, żebyś tam na niego poczekała. Jeśli przybędzie to przekaże mu jednak, że chcesz się z nim widzieć i najwyżej mogę kogoś posłać po Ciebie tylko powiedz, gdzie będziesz. Bo przecież chyba nie ma sensu żebyś tak tu siedziała bezczynnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Nie 22:30, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiecham się do człowieka uprzejmie "Wreszcie ktoś miły na mojej drodze się pojawił - myślę. Masz rację, tak zrobię. - mówię - Będę w Karczmie pod Tygrysim Skrzydłem Będę Ci bardzo wdzięczna jak przyślesz do mnie kogoś z wiadomością o powrocie mistrza. - odchodzę spod Gildii. Nie spodobało mi się tutaj. Jestem już bardzo zmęczona. Ruszam do Karczmy pod Tygrysim Skrzydłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|