Unholy Tavern - Rpg Online

Spock

Niewielki kamienny budynek otoczony murem znajdujący się w centrum Fortu na niewielkim pagórku.

Roney Shak

Dzień Dobry potrzebna mi krew ludzka znajdę tu jakąś

Spock

Tylko tą którą zostawiasz na ulicy za sobą! Wynos się stąd wieśniaku zanim nam sie tu wykrwawisz.

Mówią do ciebie strażnicy przed wejściem. Coraz bardziej odczuwasz upływ krwi.

Roney Shak

Do Świątyni Skala

Roney Shak

Podchodzę do pierwszego lepszego ładnie ubranego człowieka i pytam:Jest tu jakaś księgarnia?Chciałbym dowiedzieć się o historii tego miasta

Spock

Zatrzymuje cię strażnik przy bramie.

Ja jestem tu od niedawna więc nic nie powiem, a jeśli chcesz od środka to najpierw musisz sie umówić i lepiej ubrać, w takim worku cię nie wpuszczę.

Roney Shak

(Kurde akurat ten worek mi przeszkadza)Na Ulice

Trip

Wchodzę do środka wyprostowany i uśmiechnięty. Pytam pierwszą napotkaną osobę Przepraszam, gdzie mogę znalesć Zarządce fortu

Spock

Kim pan jest? Był pan umówiony?

Pyta strażnik przy bramie.

Trip

Patrze się na strażinka uśmiechnięty i mówąc mu Jestem nowym sierżantem straży wojskowej, chyba będzie miał dla mnie choć troche czasu? he?

Spock

Patrzy na ciebie przez chwilę po czym mówi.

No dobra chodź za mną

I wprowadza cię do środka, za drzwiami wprowadza cię do pokoju na prawo od drzwi i mówi:

Proszę tu poczekać. Zaraz przyjdzie sir Bordick.

Pomieszczenie jest niewielkie. Znajduje sie w nim zdobiony dębowy stół i cztery krzesła. Na ścianach wiszą obrazy i gobeliny. Po paręnastu minutach do pokoju wchodzi młody mężczyzna ubrany w bogato zdobiony kaftan.

Witam szlachetnego pana, me miano sir Bordick z Lirventston. W czym mogę pomóc?

Trip

klaniam się lekko po czym odpowiadam Jam jest Edmund von Disgerdaufer, jestem nowym Sierżantem miejscowej straży miejskiej... przyszedłem tutaj gdyż chcialem się dowiedzieć co nieco o tutejszych problemach a zarazem pana poznac.

Spock

W zasadzie w mieście nie ma żadnych większych problemów. Wiadomo od czasy do czasu przytrafi sie jakiś kieszonkowiec lub inny rozrabiaka ale raczej się nie zdążają. Natomiast problemy zaczynają się za miastem. W lasach grasuje wielu bandytów, często przemieszczają obozy więc ciężko ich namierzyć. Acha i kapłan jest nietykalny. Taka miejscowa zasada.

Mężczyzna siada na jednym z krzeseł.

Trip

Kapłan nietykalny... aaach to pewnie Sigmara... oni są nietykalni... odpowiadam spokojnie

Spock

Tak nie do końca. To jest kapłan Skala, miejscowego boga ale ludzie go czczą, a kapłan leczy rannych więc go tolerujemy i staramy sie mu pomagać.